między opadami
Poniedziałek, 9 września 2013
· Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, jazda treningowa, praca
Rano wyszedłem lekko spóźniony. Uratował mnie PKS, który rozbujał mnie prawie do 70km/h (chyba chciał mnie urwać ;).
Odrobiłem straty i przyjechałem o czasie.
Odrobiłem straty i przyjechałem o czasie.