Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:836.90 km (w terenie 10.00 km; 1.19%)
Czas w ruchu:37:20
Średnia prędkość:22.42 km/h
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Maks. tętno średnie:150 (80 %)
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:29.89 km i 1h 20m
Więcej statystyk

no i napadało...

Piątek, 30 stycznia 2015 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, praca
- A czy rower dzisiaj to jest dobry pomysł? - zapytała Lepsza Połowa, wyglądając przez okno (pełno śniegu).
- Oczywiście, przecież jadę chodnikiem. :)


Już po wszystkim nie chciałem jej stresować, że na polnej drodze koło wpadło w zasypana śniegiem koleinę a ja przewróciłem się i obiłem kolano, że śnieg tak zacinał, że policzki bolały, że po dwóch godzinach walki o kawie zaczynało mnie odcinać...
Grunt, że było fajowo, a jak było i tak się domyśla. :)

Ranny spontan

Czwartek, 29 stycznia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, praca
Zdiagnozowałem u siebie  "Zespół Przemęczenia Stałą Trasą".
Objawy: kręcenie bez frajdy.
Jest kilka na to sposobów: zmiana kierunku, odstawienie roweru, kupno nowego gadżetu, rozgłośnić mp3 itp.
Wybrałem zwiedzanie nowej drogi rowerowej do Rosówka. 
Ścieżka bardzo przyjemna.
Udało mi się nawet wykręcić na środkowej tarczy 47km/h - ale to z wiatrem więc się nie liczy. :P

DPD

Środa, 28 stycznia 2015 · Komentarze(9)
Kategoria 0-50km, praca
A czy Ty już się zapisałeś na Pierścień 1000 Jezior?
A jak to jest za daleko to proszę, z naszego podwórka: Uznam.

W górach mają dziesiątki maratonów MTB, a my tu na północy...ultramaratony.
Też fajnie. :)

bieganie #21

Środa, 28 stycznia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria bieganie
Stara pętla.
Niestety nie włączyłem licznika (dopiero w połowie). Dystans znany, czas przybliżony.
To właśnie na tę trasę zaopatrzyłem się w czołówkę, ale w totalnej ciemnicy (las i asfalt) miałem wrażenie, że biegnę w otchłani.

Polubiłem licznik (nareszcie)

Wtorek, 27 stycznia 2015 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km, praca
Chłopaki z Garmina coś tam porobili i licznik przestał gubić ślad!
No szok i niedowierzanie.
Ale działa i teraz z licznika pierwszy raz w 100% jestem zadowolony (Edge500).

Dzisiejsza pętla cała wg kreski jaką mi wyświetlał ekran - nareszcie jest normalnie. :)
Do domu  przez miasto

żółwik

Poniedziałek, 26 stycznia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Z plecakiem do pracy.
Blat okazał się całkowicie zużyty i teraz kręcę młynka na środkowej tarczy (27km/h i kad. 110). Teraz to mam "atomowe" przyspieszenie...

bieganie #20

Poniedziałek, 26 stycznia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria bieganie
Trochę lepiej. Goniłem rowerzystów. ;)
Z czego jestem zadowolony to już odczuwalna różnica w zmęczeniu organizmu w stosunku do początku stycznia.
Pora na sprawdzian.

bieganie #19

Piątek, 23 stycznia 2015 · Komentarze(5)
Kategoria bieganie
Nie mam pojęcia jak urwać jeszcze 6 min.
Tego nie zrobi się w 2 miesiące.

wisieć na kierownicy...

Czwartek, 22 stycznia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
...przed samochodami - bezcenne. :)
Akcja: Jak zwykle jadę między stojącymi w korku samochodami pod światła. Ustawiam się przed pierwszym i robię sobie stójkę (do zielonego ok. 30s., szkoda się wypinać). Żółte - daję pełną moc na nogę i...TRRRAACH! łańcuch przeskakuje, noga spada w dół, a ja o mało nie wykładam się przed samochodami.

Kurna, jeszcze najgorszego syfu nie było a coraz więcej części do wymiany. Ostatecznie będę jeździł emerycko. ale łańcucha teraz nie zmienię...

Z innej beczki:
Szczecińskie Bulwary chyba najładniejsze są nocą, kiedy jeszcze oświetlenie działa.
Jest na nich świetna ścieżka rowerowa, która zimą jest zawsze pusta, a latem zawsze pełna rolkarzy i spacerowiczów.