0... podsumowanie
Poniedziałek, 30 września 2013
· Komentarze(4)
Koniec miesiąca i koniec planiku wytopu.
Przez miesiąc utoczyłem...2kg (tłuszcz 13,8%) masy ciała. Udało się przy tym zupełnie odstawić samochód (chociaż kilka spraw na mieście wyszło i kombinowałem). Wynik taki sobie, ale od połowy miesiąca jeździłem dla samej przyjemności jeżdżenia i nie patrzyłem na dietę.
Dzisiaj chciałem wykorzystać dobrą pogodę (?) i "przelecieć" swoją pętlę, ale na leśnej drodze w Niemczech (do Grenzdorf)o 5:40 (do wschodu jeszcze 40min) złapałem kapcia.
Zmieniałem dętkę tylko w świetle lampki. Kolejny raz MJ872 spełniła swe zadanie. Nie mam pojęcia jak bym to robił na zwykłej lampce.
Przez awarię musiałem skócić trasę. Cholernie zmarzły mi dłonie (do bólu), dopiero w mieście odzyskałem temperaturę.
A na Głębokim jeszcze letnio jest:
Przez miesiąc utoczyłem...2kg (tłuszcz 13,8%) masy ciała. Udało się przy tym zupełnie odstawić samochód (chociaż kilka spraw na mieście wyszło i kombinowałem). Wynik taki sobie, ale od połowy miesiąca jeździłem dla samej przyjemności jeżdżenia i nie patrzyłem na dietę.
Dzisiaj chciałem wykorzystać dobrą pogodę (?) i "przelecieć" swoją pętlę, ale na leśnej drodze w Niemczech (do Grenzdorf)o 5:40 (do wschodu jeszcze 40min) złapałem kapcia.
Zmieniałem dętkę tylko w świetle lampki. Kolejny raz MJ872 spełniła swe zadanie. Nie mam pojęcia jak bym to robił na zwykłej lampce.
Przez awarię musiałem skócić trasę. Cholernie zmarzły mi dłonie (do bólu), dopiero w mieście odzyskałem temperaturę.
A na Głębokim jeszcze letnio jest:
Trochę słońca© James77