praca - w deszczu
Czwartek, 8 maja 2014
· Komentarze(0)
Prognozy znowu zapowiadają porę deszczową. Dzisiaj został mi ostatni dzień na atak testowych odcinków.
10st rano, pozwala już nie myśleć o chłodzie. I tak jeżdżę w zimowych nogawkach i rękawkach i dodatkowej warstwie pod koszulką (kurna - maj).
Ataki fajnie się udały, mimo że przejechane w lekkim deszczu.
Jest jeszcze kilka rzeczy do poprawienia, jednak na fullu wyżej w rankingach nie podskoczę.
Wieczorem - powrót na wieś - w tempie relaksacyjnym (też ma swój urok :)).
10st rano, pozwala już nie myśleć o chłodzie. I tak jeżdżę w zimowych nogawkach i rękawkach i dodatkowej warstwie pod koszulką (kurna - maj).
Ataki fajnie się udały, mimo że przejechane w lekkim deszczu.
Jest jeszcze kilka rzeczy do poprawienia, jednak na fullu wyżej w rankingach nie podskoczę.
Wieczorem - powrót na wieś - w tempie relaksacyjnym (też ma swój urok :)).