wyrypa nr 1 - propozycja na 2015

Poniedziałek, 20 października 2014 · Komentarze(8)
Kategoria 0-50km, praca
Oficjalna prezentacja odbyła się w sobotę. Teraz na trzeźwo można jeszcze raz to przemyśleć i dopowiedzieć to o czym nie pamiętałem. Będzie czas aby podjąć decyzję kto chce jechać.
Tym razem piszę publicznie, bo może ktoś też będzie chciał i będzie nas więcej.

Trasa: Szczecin - Jelenia Góra - 500km
Główne atrakcje: jazda 500km...non stop :)
Cele: trójstyk Czechy-Niemcy-Polska, zaliczenie szlaku Odra-Nysa i przejechanie ok. 100km po górach
czas: start - Szczecin 23:00, meta - Jelenia Góra (dworzec) 21:00 (śpimy w pociągu)
link do trasy (wstępna wersja):  mapa
termin: łikend lipca (powiedzmy 18-19 lub 25-26) 2015r.
Jak to widzę: startujemy wieczorem, aby najnudniejszą i znaną trasę zaliczyć w nocy (nowe wrażenia). Po płaskim (czyli ok 400km) średnią dobrze jest mieć ok. 30km/h (czyli prędkość przelotowa 35). Przyjąłem, że góry zaczynają się na ok. 410km w Zittau, w nich zakładam tempo ok. 25km/h.
Przy tych założeniach postoje i godziny wychodzą tak:
pt. 23:00 - Szczecin - 0km - start
sob.1:30 (2,5h jazdy/50km) - Krajnik - odstęp 50km - jedziemy
son. 3:00 (4h jazdy/105km) - Gozdowice - 55km - uzupełnienie bidonów i jakiś baton (stacja/biedra  do znalezienia).
sob. 4:30 (5,5h jazdy/140km) - Kostrzyn nad Odrą - 45km - j.w.
sob. 6:00 (7h jazdy/175km) - Frankfurt nad Odrą - 35km - śniadanie i godzina przerwy (czas wolny ;)) powinno być już jasno
sob. 9:30 (10,5h jazdy/240km) - Gubin - 65km - uzupełnienie bidonów i jakiś baton (stacja/biedra do znalezienia)
sob. 12:00 (13h jazdy/305km) - Bad Muskau - 65km - j.w.
sob. 15:00 (16h jazdy/370km) - Zgorzelec - 65km - obiad i godzina przerwy
sob. 17:30 (18,5h jazdy/410km) - Zittau  - 40km - (na fotę na chwilę staniemy) i na trójstyk po kolejną - tu jest koniec płaskiego zaczynają się góry
sob. 19:30 (20,5h jazdy/455km) - Świeradów Zdrój - 35km -  wiecie do kogo wpadamy ;)
sob. 20:30 (21,5h jazdy/475km) - Szklarska Poręba - 20km - od tego miejsca już zjeżdżamy do Jeleniej bocznymi drogami
sob. 21:30 (22,5h jazdy/500km) - Jelenia Góra - dworzec - META! :D - i tu jest mały problem bo pociąg mamy o 21:03. ;) Ale to jeszcze do ustalenia jest.
Jak widać postojów dużo więc w domyśle - krótkie. Czasy przejazdów są orientacyjne i mam nadzieję maksymalnie z zapasem, więc może w Jeleniej będziemy wcześniej - bezpośredniego i tak nie mamy, ale co to dla nas (najwyżej prześpimy przesiadkę).

Wstępnie jadą osoby, które 500km mają za sobą (w tym 2 BBtourowcy, razem jest nas na razie 4 osoby), gdyby ktoś chciał dołączyć to zimę raczej nie powinien przespać tylko coś tam kręcić. Aby jakoś się poznać na długiej trasie to w kwietniu robimy objazd Zalewu Szcz. - w jeden dzień ma się rozumieć. :)
Jak macie jakieś pomysły to śmiało walcie w komentach, mogą być zjebki, że co to za trasa, że bruk na 456km,  czy coś innego ;)
Pamiętajcie, że założenie jest takie, że w niedzielę mamy być w domu, odpocząć normalnie i w poniedziałek pojechać do pracy.
pozdr.

Komentarze (8)

Kuwa jednak nie żartowaliście... Po wytrzeźwieniu stwierdzam, że jak mnie motywacja w zimę nie zawiedzie to chyba spróbuję.

maccacus 18:59 niedziela, 26 października 2014

no i fajnie, zapraszam(y) :)

James77 06:33 czwartek, 23 października 2014

Postaram się przygotować do testu w kwietniu, jeśli dam radę z Wami przejechać Zalew to pewnie zdecyduję się na JG.

lenek1971 07:44 środa, 22 października 2014

Bartek ma ciekawą propozycję, jednak trochę rozmija się to z założeniami. Jak ma być 2 dni na rowerze z minimum rzeczy to oznacza łażenie 48h w lajkrach, spdach, bez kurtki, czy nawet dresu (szczotkę do zębów jakoś przemycę). Myślę, że lepiej po prostu pojechać samochodem na łikend i tam nasz kolega pokaże nam co to znaczy jeździć po górach. ;)
No chyba że bierzemy na szosę sakwy. Ja zamierzam się spakować jak na BBt - absolutne minimum na 24h i ciepłą pogodę. Bez żarcia i picia, spożywek i tak będzie pełno.

Zalew nocą to jest myśl i może warto rozważyć taką jazdę. Ewentualnie tak wystartować, aby wschód był nad morzem to i na widoki się załapiemy.

James77 06:41 środa, 22 października 2014

Ha ha, najlepsza jest ta 21:03, czyli gonimy pociąg ;) Nawiasem mówiac kiedyś jechał on do Wrocka ponad 3h więc może przedłużymy trasę? ;)
Największy problem to sen, proponuję dla hartu zrobić ten zalew w nocy :)
Dobrze by zarezerwować trochę czasu na ewentualne niespodzianki,błądzenie etc., chyba że nadrobimy prędkością.
Mati podtrzymuję, ale wystarczy mi Twój zapis ze Stravy :p

ps. Propozycja Bartka niezwykle kusząca!

Danielo 21:57 wtorek, 21 października 2014

Ja raczej nie pojadę bo 26 lipca startuje etapówka w której jadę , ale jakbyście jechali 18-19 to proponuje meta w świeradowie - spanie + impra (macie u mnie full opcję:)) a w niedzielę robimy pętle po górach po czym jak możecie to replay z soboty (spanie+impra) jak nie to nocy nach szczecin .
Gór do świeradowa nie ma , może parę hop więc średnią można spokojnie liczyć na 30+...

barblasz 23:18 poniedziałek, 20 października 2014

Jak dla mnie spoko, tylko lepiej wyjechać 2 godziny wcześniej, ale to jeszcze do dogadania.

No, i dla chętnych na koniec Przełęcz Karkonoska ;P
Daniel, mam nadzieję, że pamiętasz o zakładzie. (nawiasem mówiąc, współczuje Ci tego, że aby mnie zweryfikować czy podjechałem, będziesz musiał jechać za mną :D )

saren86 18:56 poniedziałek, 20 października 2014

Jelenia Góra ziom :) popraw a reszta ok ja jadę na bank :)

wober 18:31 poniedziałek, 20 października 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzaja

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]