po serwisie

Czwartek, 18 grudnia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, praca
Wczorajszy serwis roweru przyniósł zdecydowaną poprawę siły hamowania. Już rano miałem okazję wypróbować co to znaczy mieć dobre klocki. Szkoda tylko, że nowy sprzęt założyłem jeszcze przed tym najgorszym syfem. Pewnie na wiosnę ich już nie będzie.
Jeszcze tylko to popiskiwanie...nie mogę namierzyć źródła.

W ogóle to ciepło jakoś.
Może jakaś ustawka na łikend?
Co? Pasibrzuchy. :D

Dżołk taki, w sobotę nie mogę - jakieś sałatki mam robić. ;)

Komentarze (2)

Jak co to tylko runda z Głębokiego do Wołczkowa i powrót :D
Dobije się dojazdem i powrotem z głębokiego do domu :d hahaha

wober 11:09 piątek, 19 grudnia 2014

Ha, ha teraz to chyba nikt się nie odważy ze swoim bębnem, najbliższe zgony będziesz mógł notować na wiosnę ;) Pozdrawiam

Danielo 20:32 czwartek, 18 grudnia 2014
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wstaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]