Zamarzł mi...
Piątek, 6 lutego 2015
· Komentarze(3)
...rower.
Ubranie też.
Termometr pokazał -6 i jak na razie była to najmroźniejsza jazda tej zimy.
Na linkach, ramie, amorze, w załamaniach ubrania wszędzie był szron. Nie dało się jechać w okularach - stale parowały. Na szczęście buff pod oczy załatwia ten problem. Właściwie to warunki do jazdy były bardzo fajne - sucho, w większości drogi odśnieżone, czasem lód ale to ogarniam bez problemu, brak wiatru...trzeba tylko dobrze się ubrać i można jechać. :)
Zdjęcie polnej drogi do Ladenthin tuż przed wschodem (mgliście):
Ubranie też.
Termometr pokazał -6 i jak na razie była to najmroźniejsza jazda tej zimy.
Na linkach, ramie, amorze, w załamaniach ubrania wszędzie był szron. Nie dało się jechać w okularach - stale parowały. Na szczęście buff pod oczy załatwia ten problem. Właściwie to warunki do jazdy były bardzo fajne - sucho, w większości drogi odśnieżone, czasem lód ale to ogarniam bez problemu, brak wiatru...trzeba tylko dobrze się ubrać i można jechać. :)
Zdjęcie polnej drogi do Ladenthin tuż przed wschodem (mgliście):