DPD - presja

Wtorek, 12 maja 2015 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, praca
W pracy stale działam pod presją czasu i tak też jeżdżę na rowerze.
Moje poranne pętle obliczone są na wykorzystanie każdej minuty. Czasem to przeszkadza, bo po 30 kilometrach chciałoby się trochę odsapnąć, albo sfocić coś a tu nie - odpoczniesz gościu w pracy ;)
Ale jak przyjadę 5 minut przed spodziewanym czasem to przynajmniej mam satysfakcję. :)



Komentarze (1)

Też nie lubię czegoś takiego. Przeszkadza mi to samo i dokładnie tak samo. Ja sobie ostatnio odpuszczam jazdy przed pracą, w rzeczywistości traci się tak z 5000 km rocznie. Drażni mnie nawet sam fakt, że traci się na regeneracji bo zamiast snu idziesz do pracy, albo to, że w pracy też jesteś wtedy słabszy. Ale wolę np. pojeździć po pracy w nocy bo jest mniejsza presja w razie czegoś jak się coś stanie to jest czas na reakcję. A jak przed pracą to jest gorąco. :) Czwartek ma padać deszcz kiedy mam wolne i dlatego zamierzam dzisiaj i jutro pojeździć przed i po pracy, bo w tym sezonie wolę się skupić na jakości niż ilości.

xtnt 09:32 wtorek, 12 maja 2015
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wszeb

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]