DPD - telefon
Wtorek, 19 maja 2015
· Komentarze(0)
Dzisiaj dostałem Bardzo Ważny Telefon...po 25 dniach od wypadku w którym skasowałem koło i siodełko, zadzwonił Pan z serwisu, że mogę odebrać rower.
- Hosanna i na wieki, wieków Amen! - zakrzyknąłem oszołomiony tą wiadomością - zaraz będę!
Nie chce mi się pisać o przejściach ze zdobywaniem części - jak mówi znajomy z pracy: było grubo. ;)
Sprawiłem sobie lżejsze obręcze (zmieniłem obie) - nie katuję się po ostrym terenie, powinny długo służyć.
Siodło - tym razem dobrane wg pomiarów ID Match Selle Italia (tak, dokładnie ten system, który reklamował się na Eurosporcie w czasie TDF) - komputer zalecił mi dziurę w siodle i trochę szersze, niż do tej pory miałem.
- Hosanna i na wieki, wieków Amen! - zakrzyknąłem oszołomiony tą wiadomością - zaraz będę!
Nie chce mi się pisać o przejściach ze zdobywaniem części - jak mówi znajomy z pracy: było grubo. ;)
Sprawiłem sobie lżejsze obręcze (zmieniłem obie) - nie katuję się po ostrym terenie, powinny długo służyć.
Siodło - tym razem dobrane wg pomiarów ID Match Selle Italia (tak, dokładnie ten system, który reklamował się na Eurosporcie w czasie TDF) - komputer zalecił mi dziurę w siodle i trochę szersze, niż do tej pory miałem.