dokręcić kaemy i staty na koniec miesiąca

Niedziela, 31 maja 2015 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Brakowało mi paręnastu kilometrów do okrągłej liczby 1500 km w maju. Wziąłem szosę, aby zbytnio nie marnować czasu i pognałem do Prenzlau.
Sam dojazd niemiecką krajówką odbywał się pod wiatr i nawet w sporym ruchu (ale bez "sytuacji"). Do Brussow już lepiej, pod Prenzlau jest fajnie pofalowany zalesiony teren i tam sobie pozwoliłem. Siadłem nawet na koło motorynce. Kiedy gościu zauważył w lusterku przyczajony rower to podkręcił z 40 na...43 :) Urwał mnie dopiero na podjeździe, kiedy złożył się aerodynamicznie i te 43 utrzymał... ja już nie dałem rady. :)
Za Brussow nareszcie wiatr zaczął pasować, gładki asfalt, puste drogi (czyli 1 sam. na 3 min.) wbiłem sobie do głowy ucieczkę przed wycinakami z grupki z Głębokiego i cisnąłem na 5 z przodu :)
W sumie chęci i motywacji starczyło na 2 godziny jazdy, coś nie mam ochoty na dłuższe jazdy. Trochę się obawiam maratonu P1000J co to będzie...najwyżej pojadę turystycznie.



Staty na koniec miesiąc:
waga: 81kg woow! -4 do poprzedniego miesiąca i tylko +1 do wagi startowej! Co zmieniłem? Nie żłopię codziennie browarów, jem słodycze (nie garściami, ale wczoraj przy Giro torebkę galaretek zadłem) i w maju codziennie jabłko. Ciekawe...
kasa wydana na rower w maju: 510 (serwis powypadkowy - robocizna 200, całe pudło skarpetek Danielo, nowe ciuchy rowerowe dla żonki - sponsorem jestem :) - ogólnie od 1.01 poszło...3565 (+rower) - mistrz wydawania kasy...

Komentarze (3)

Myślę, że to wszystko przez to jabłko :)

Jarro 06:51 poniedziałek, 1 czerwca 2015

No i gonili my, gonili, ale uciekłeś :)
Czas jak na ITT, podziw i graty, strach się bać w Choszcznie!

Danielo 17:58 niedziela, 31 maja 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa swpew

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]