bieg #13
Poniedziałek, 23 listopada 2015
· Komentarze(2)
Kategoria bieganie
Nareszcie...śnieg...czyli coś lepszego od deszczu. Ranna pętla przeleciana chyba w euforii, że nie pada, nie wieje i jest sucho.
No i najważniejsze, że mam już cel tego wszystkiego, więc mam powód żeby przed pracą przebiec dychę lub coś na rowerze porobić.
No i najważniejsze, że mam już cel tego wszystkiego, więc mam powód żeby przed pracą przebiec dychę lub coś na rowerze porobić.