fitnessowanie - podsumowanie
Sobota, 30 kwietnia 2016
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, jazda treningowa, wycieczka
Miesiąc rewolucji minął, czas podsumować co mi wyszło:
waga: 80,4kg (1go kwietnia było 83,7)
tłuszcz: 12,9% (tu było 15%)
Czyli ok. 1kg/tydz co jest bardzo dobrym tempem, nie grożącym efektem jojo (oczywiście dalej robiąc to co robię).
Już pierwsze dni pokazały, że dieta była za mała i groziło mi odcięcie, wystarczyło wtedy zwiększyć porcje do takiego poziomu, żeby do kolejnego posiłku czuć było lekkie ssanie w żołądku (a nie wielki głód). Tym sposobem chudło się lekko a mi nie brakowało energii na treningach.
Nie wyszły wieczorne ćwiczenia, trochę szkoda, bo mógłbym już coś poczuć. A tak...mam plan na maj. :)
Ponieważ wagę 80kg i 10% tłuszczu chcę mieć na BBt...więc mam jeszcze trzy miesiące do wykonania planu. Podstawy mam, kierunek jest właściwy. Już widać, że przy 10% fatu waga będzie poniżej 80...ciekawe jak będę wyglądał, żonka już widzi różnicę (in plus). :)
Z pozytywnych rzeczy odchudzania...lepiej być szczupłym niż grubym.
I to jest potwierdzone info. :)
waga: 80,4kg (1go kwietnia było 83,7)
tłuszcz: 12,9% (tu było 15%)
Czyli ok. 1kg/tydz co jest bardzo dobrym tempem, nie grożącym efektem jojo (oczywiście dalej robiąc to co robię).
Już pierwsze dni pokazały, że dieta była za mała i groziło mi odcięcie, wystarczyło wtedy zwiększyć porcje do takiego poziomu, żeby do kolejnego posiłku czuć było lekkie ssanie w żołądku (a nie wielki głód). Tym sposobem chudło się lekko a mi nie brakowało energii na treningach.
Nie wyszły wieczorne ćwiczenia, trochę szkoda, bo mógłbym już coś poczuć. A tak...mam plan na maj. :)
Ponieważ wagę 80kg i 10% tłuszczu chcę mieć na BBt...więc mam jeszcze trzy miesiące do wykonania planu. Podstawy mam, kierunek jest właściwy. Już widać, że przy 10% fatu waga będzie poniżej 80...ciekawe jak będę wyglądał, żonka już widzi różnicę (in plus). :)
Z pozytywnych rzeczy odchudzania...lepiej być szczupłym niż grubym.
I to jest potwierdzone info. :)