Piątkowy rrrrowerrrr...
Piątek, 13 maja 2016
· Komentarze(0)
O, tak mi chodzą tryby. Stale coś terkoce. Ale jak 2 tygodnie temu łańcuch przeskakiwał na kasecie tak po naoliwieniu przestał. A powinno być gorzej.
3 dni nad tym myślałem - i wymyśliłem - uwaga: mam słabą nogę i nie mam czym "gnieść" korby. :)
Inaczej tego nie widzę.
Z optymizmem patrzę na dalszy rozwój formy i sam jestem ciekaw gdzie skończę.
ps. Przed pracą: 56km ze średnią 28,6 (z miastem, na 29erze). Ciągle za mało...
3 dni nad tym myślałem - i wymyśliłem - uwaga: mam słabą nogę i nie mam czym "gnieść" korby. :)
Inaczej tego nie widzę.
Z optymizmem patrzę na dalszy rozwój formy i sam jestem ciekaw gdzie skończę.
ps. Przed pracą: 56km ze średnią 28,6 (z miastem, na 29erze). Ciągle za mało...