poranna jazda
Poniedziałek, 30 stycznia 2012
· Komentarze(4)
Kategoria 0-50km, jazda treningowa
Znowu w ciemnościach, jak 30km w tunelu ;)
Rano -8, lekki wiatr.
Dzisiaj w nowych narciarskich rękawicach z supermarketu za całe 98zł (po przecenie), wybrałem najgrubsze jakie były. Z goretexu, ale bez windstopera, czego się obawiałem. Niepotrzebnie, bo wracając pod wiatr (cholernie zimny) nie zmarzłem w ręce. W stopy niestety tak.
Więc Pawle, Adamie, Eryku w przyszłym tygodniu możemy jechać dalej ;)
p.s. Paweł widziałem Cię dzisiaj na szosie jeszcze w mieście - coś zwolniłeś ostatnio ;) A i wychodzę w 17min. Z poranną kawą ;)
Rano -8, lekki wiatr.
Dzisiaj w nowych narciarskich rękawicach z supermarketu za całe 98zł (po przecenie), wybrałem najgrubsze jakie były. Z goretexu, ale bez windstopera, czego się obawiałem. Niepotrzebnie, bo wracając pod wiatr (cholernie zimny) nie zmarzłem w ręce. W stopy niestety tak.
Więc Pawle, Adamie, Eryku w przyszłym tygodniu możemy jechać dalej ;)
p.s. Paweł widziałem Cię dzisiaj na szosie jeszcze w mieście - coś zwolniłeś ostatnio ;) A i wychodzę w 17min. Z poranną kawą ;)