dom - praca - dom
Piątek, 1 czerwca 2012
· Komentarze(2)
rano - spokojnie, minąłem Sargatha na śniadaniu :D
wieczorem - ostatnie kręcenie i sprawdzanie organizmu.
W domu regulacja szosy, piwko i spać.
Zapowiadają fatalną pogodę, lekko nie będzie...
wieczorem - ostatnie kręcenie i sprawdzanie organizmu.
W domu regulacja szosy, piwko i spać.
Zapowiadają fatalną pogodę, lekko nie będzie...