poranna jazda wer. 3a
Wtorek, 21 sierpnia 2012
· Komentarze(6)
Kategoria 0-50km, jazda treningowa
I nadeszło lato... 18st. nareszcie!
o 5:30 to sukces pogodowy. Wbiłem się wkrótkie i pomknąłem do kota w Locknitz.
Czuję, że nogi zmęczone. Muszę do soboty nabrać więcej mocy, bo odcinki testowe poszły bardzo słabo...
Ze spraw technicznych:
wczoraj oddane koło do serwisu (pękła szprycha) o 14, gotowe było na 17. koszt: 17zł. To będzie mój ulubiony serwis :)
W końcu szybki serwis łańcucha i drobna regulacja przerzutki - chodzi lepiej.
p.s. widzieliście szosę w sklepie na Mazurskiej?
piękna, szukam sponsora ;)
Bottecchia wer. R620
o 5:30 to sukces pogodowy. Wbiłem się wkrótkie i pomknąłem do kota w Locknitz.
Czuję, że nogi zmęczone. Muszę do soboty nabrać więcej mocy, bo odcinki testowe poszły bardzo słabo...
Ze spraw technicznych:
wczoraj oddane koło do serwisu (pękła szprycha) o 14, gotowe było na 17. koszt: 17zł. To będzie mój ulubiony serwis :)
W końcu szybki serwis łańcucha i drobna regulacja przerzutki - chodzi lepiej.
poranek na szosie© James77
p.s. widzieliście szosę w sklepie na Mazurskiej?
piękna, szukam sponsora ;)
Bottecchia wer. R620