Powrót...

Sobota, 20 października 2012 · Komentarze(5)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Czułem się psychicznie zmęczony rowerowaniem, więc na prawie 3 tygodnie wstawiłem maszynę do garażu, dałem sobie bana na BSa i kurowałem psyche piwem i kubełkami KFC. Słoneczne dni spędzałem z żonką (już nie - dyrem sportowym), robiłem prace domowe i w ogóle byłem przykładnym mężem :)

W wolnym czasie przeczytałem parę książek rowerowych, które nakreśliły mi plan przygotowań na przyszły sezon...
Mam parę pomysłów ćwiczeń na jesień i zimę, do tego sezon 2012 dał mi nowe doświadczenia o jeździe 10kkm rocznie. Nadal, oczywiście zamierzam się ścigać i nawet mam chęć złoić tyłek Trenerowi, no ale jak będzie to się okaże...

O nowych celach napiszę w Sylwestra.
Teraz tylko o głównym - ważyć... 80-81kg (jeszcze 2 lata temu nierealne, dziś wiem, że to tylko; ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz mniej KFC)...
Stan na 20.10.12:
waga: 83,5kg
tłuszcz: 13,8
woda: 59,1
mięśnie: 44,0
Pomiary obarczone jakimś tam błędem, ale ważę się regularnie, w tych samych warunkach i na tym samym urządzeniu. Widzę więc tendencje, a o to tu chodzi.


Dzisiaj było trochę zabawy mtb po puszczy + lans na mieście. Chciałem wybadać jeszcze pewien skrót przez poligon (żeby ominąć odcinek Bezrzecze-Wołczkowo-Głębokie), ale pogubiłem się trochę...
Pogoda na rower jest świetna, dzisiaj było super. Samopoczucie bardzo dobre, rower działa perfekcyjnie. Mam już trasę do ćwiczeń terenowych, mocno interwałową, dosyć zróżnicowaną (z punktem obowiązkowym - podjazdem Miodową) - myślę, że dużo mi da nie tylko przyjemności z jazdy...




na koniec eksperyment montażowy:
&feature=youtu.be

Komentarze (5)

Grzesiu, ścigac się. Ustalona pora dzień i normalny wyścig wspólny. Walczymy o kreskę itp. Musiało by być trochę górek żeby było urozmaicenie ;)

wober 07:25 poniedziałek, 22 października 2012

Romek, fajny pomysł. Można by pętlę obmyślić po dojczach z super nawierzchnią i na niej bić swoje i innych rekordy :)

James77 07:07 poniedziałek, 22 października 2012

...te objadanie ma jakiś cel choć nie do przesady.Teraz masz "zaplecze"na wykorzystanie go na tkankę mięśniową.
...powodzenia w treningach

Bodi-removed 11:11 niedziela, 21 października 2012

Przyjmuję wyzwanie ;]
Ćwicz, ćwicz w zimie i spotykamy się w new sezonie i dajemy czadu. Będzie przynajmniej ciekawie. Choć jak ogarnę mastersów to ścigać będziemy się tylko na treningach.

ps. może ligę zrobimy i ściganie na jakiejś rundzie? :)

wober 10:00 niedziela, 21 października 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa miusi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]