piątek - dzień bez samochodu

Piątek, 9 listopada 2012 · Komentarze(2)
Kategoria 0-50km, praca
Do pracy rowerem przez Głębokie i Gubałówkę.
Wjazd do lasu w świetle lampy, wyjazd już o świcie.
Na Głębokim bliskie spotkanie z młodą sarną (ok. 5m).
Rower uje%^$ny do wysokości błotników.
Ja też.


p.s. powrót przez Głębokie w całkowitej ciemności.
MJ872 i nie ma chu#a we wsi

Komentarze (2)

ta latara wali jak szperacz ;)
w mieście mocno ją pochylam i jadę na najniższej mocy. Za to w lesie: ustawiam poziomo i max wtedy zostaje tylko cisnąć ile wlezie.

p.s. w mieście dogoniłem samochód i przez chwilę jechałem za nim, to mimo min. mocy gość miał w samochodzie jasno jakby miał pod sufitem świetlówkę :)

James77 20:29 piątek, 9 listopada 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iemaj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]