jazda!... do pracy

Piątek, 14 grudnia 2012 · Komentarze(5)
Kategoria 0-50km, praca
...czyli mój powrót na rower.
Nareszcie mogłem cieszyć się jazdą w śniegu. Niedługo jednak, bo warunki terenowe w lesie przerosły możliwości moich łysych opon i ciągle walczyłem z poślizgami i zakopywaniem się w śniegu...

Ze strat poniesionych: zgubiłem ulubione okulary, które miałem przewieszone przez pasek plecaka
Z listy zakupów: 2 nowe opony z grubym bieżnikiem

za to nowa konfiguracja ubrań dobrze pasuje na taką temperaturę.


powrót: przez Jasne Błonia i dalej bokiem na wieś.

Komentarze (5)

...kolcowane aaaalalU trzeba faktycznie rozjeździć najlepiej przed pierwszym śniegiem 70 km a nawet więcej bo wypadają kolce.

Bodi-removed 16:45 piątek, 14 grudnia 2012

źle się wyraziłem: zamierzam pilnie kupić oponki bo na łysych strach po śniegu jeździć. Wybrałem Michelin country mud 26x2.00 dlatego, że są od ręki w decathlonie.
Chciałem kolcowane, ale niestety wydatków tyle, że dostałem chwilowej zadyszki finansowej.
postanowiłem, że kolce zrobię sam wg przepisu kundello21 :)

a z tańszych o tych myślałem: Kenda KINETICS, model K877 i K887.

James77 13:18 piątek, 14 grudnia 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa orzyz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]