bieganie
35min.
kundel dziabnął mnie w łydę, ale się nie przebił
ranne Hr - 52
waga: 81kg
fat: 12,3%
Tak myślałem, że to m.in. przez obawę złapania kontuzji. Ja też nie chcę przesadzać, żeby sobie nic nie "zepsuć" przed sezonem :)
maccacus 19:48 niedziela, 13 stycznia 2013
tak, biegam z żonką, a ona to baaardzo początkujący biegacz (chociaż robi postępy) i na koniec pętelki (właśnie 35min) jest mocno zmęczona...
James77 11:44 niedziela, 13 stycznia 2013
poza tym, mimo długiego stażu na rowerze, biegaczem jestem od tego sezonu i aby nie odnieść kontuzji i zaadopotować się do tego rodzaju wysiłku zastosowałem (razem z żoną) 5 tygodnowy plan pumy:
http://www.bieganie.pl/?cat=19&id=547&show=1
do tej pory próbowałem biegać, ale popełniałem podstawowy błąd ambitnego sportowca czyli na początku za mocno... ;) i kończyło sie na drugim, trzecim razie z utykaniem przez tydzień...
nasz plan jest taki, aby żona biegła ciągle 35min. Z czasem chcemy dążyć do 1godziny, tak aby obiec Głębokie.
mam pomysł, aby jeden dzień w tygodniu biegać dłużej i swoim tempem, czekam tylko na lepszą pogodę...
Grzesiek celowo biegasz tylko 35min?
maccacus 11:18 niedziela, 13 stycznia 2013