dom - praca - dom - hardkor
Wtorek, 19 marca 2013
· Komentarze(1)
Warunki zdecydowanie najtrudniejsze w jakich jechałem do pracy.
Plus dla drogowców za odśnieżone drogi rowerowe (tzn. poziom śniegu na nich był o 3cm niższy od reszty terenu) o 7 rano...
Wiało, do tego gruba warstwa śniegu na ulicach dosyć mocno utrudniała jazdę.
Wjeżdżałem do miasta od ul. Kolumba - tam było bardzo niebezpiecznie (stawałem nawet aby przepuścić tramwaj i samochody).
Kto by pomyślał, że 2 dni temu siedziałem na ławce i grzałem się w słońcu...
Będargowo, godz. 6:37:
Powrót - bocznymi ulicami - ruch mniejszy, ale błota więcej.
Plus dla drogowców za odśnieżone drogi rowerowe (tzn. poziom śniegu na nich był o 3cm niższy od reszty terenu) o 7 rano...
Wiało, do tego gruba warstwa śniegu na ulicach dosyć mocno utrudniała jazdę.
Wjeżdżałem do miasta od ul. Kolumba - tam było bardzo niebezpiecznie (stawałem nawet aby przepuścić tramwaj i samochody).
Kto by pomyślał, że 2 dni temu siedziałem na ławce i grzałem się w słońcu...
Będargowo, godz. 6:37:
atak zimy© James77
Powrót - bocznymi ulicami - ruch mniejszy, ale błota więcej.