przed śniadaniem
Niedziela, 5 maja 2013
· Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, jazda treningowa
Pojechałem sobie wczesnym rankiem na lekką, regenerującą jazdę.
Toczyłem się tak wolno, że wypatrzyłem zająca, bażanta i posłuchałem sobie śpiewu ptaków...
W Krackow pokręciłem się po wsi i odkryłem muzeum automobili, w zabytkowym pięknie odrestaurowanym dworku. Muszę tam jeszcze wrócić (rano zamknięte było).
Toczyłem się tak wolno, że wypatrzyłem zająca, bażanta i posłuchałem sobie śpiewu ptaków...
W Krackow pokręciłem się po wsi i odkryłem muzeum automobili, w zabytkowym pięknie odrestaurowanym dworku. Muszę tam jeszcze wrócić (rano zamknięte było).
poranny trening© James77