trening 13

Czwartek, 23 maja 2013 · Komentarze(2)
Sesja wytrzymałościowa po terenie pagórkowatym (w miarę możliwości, ale i tak były długie płaskie).
Nie planowałem trasy i jeździłem po pętlach. W trzeciej godzinie zmarzło mi wszystko co się nie ruszało...



Przynajmniej spaliłem pudełko Ptasiego Mleczka zjedzonego wczoraj...

Komentarze (2)

wszyskiego się nie dało, w połowie miałem wyrzuty sumienia ;)

James77 06:30 piątek, 24 maja 2013

Całe pudełko zjadłeś?O Boże.A poza tym fajne cyfry.

Bodi-removed 20:08 czwartek, 23 maja 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yoree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]