poranna jazda

Czwartek, 13 czerwca 2013 · Komentarze(2)
Wystarczyły dwa siłowe treningi i mam nogi jak kołki.
Dzisiaj miło być luźno, aby je rozruszać, ale średnio się udało. Jak wychodzę rano, to nie mogę sobie odmówić przyjemności pojeżdżenia przez pola i puste drogi i robię standardowy dystans na styk z czasem (co do minuty)...
Lubię tak sobie z rana spalić 1000kcal. Ze spokojem zjadam wtedy sobie na śniadanie dodatkową drożdżówkę i popijam colą :)


p.s. wystarczyło obniżyć wpisowe na maraton w Choszcznie a zjechały się tłumy i będzie rekordowe 400 osób (czyli max dopuszczonych przez orgów.)! Na moim dystansie i kategorii naliczyłem prawie 30 osób. W końcu będzie można porównać się z większą ilością trzydziestolatków.

Komentarze (2)

Powodzenia Grzesiek, bez pudła nie wracaj! :)

Eryczek 07:30 piątek, 14 czerwca 2013

No to do zobaczenia w sobotę;)

lenek1971 20:49 czwartek, 13 czerwca 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ejsza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]