plan jest...
Waga pokazała 85kg - WTF???
Wychodzi na to, że pod koniec miesiąca będę miał debiut w maratonie górskim - muszę się do niego przygotować.
Cel: wzmocnić nogi i ważyć (znowu) 80kg
czas: do 27go lipca ;)
Bartek, Ty tam możesz przebierać w maratonach jak w ulęgałkach. Jaka posucha jest u nas, sam dobrze wiesz. Jeżeli nie umrę na tym maratonie to może taki jeden wyjazd w sezonie będę sobie planował. :)
James77 19:59 wtorek, 2 lipca 2013
Tomek - uzbieranie w Szczecinie 2km w pionie jest dosyć trudne, ale... skoro na płaskim nieźle mi idzie to pora zmierzyć się z góralami (i dostać w dupę) :)
Coś czuje że i tam moc będzie z Grzesiem jak w całym obecnym sezonie!!!Powodzenia koksy , ja w tym czasie najprawdopodobniej urlop bo też mnie kusiło tym bardziej że dołu mam tylko 100 km...
barblasz 14:28 wtorek, 2 lipca 2013
Szacun. 120km/2.1 K to niezły sajgon. Ja jeżdżę takie traski ale wyścigowo to sobie nie wyobrażam. Będziesz potrzebował duuużo MOCY...
Tomq74 20:16 poniedziałek, 1 lipca 2013
Mega bym chciał :-)
James77 19:15 poniedziałek, 1 lipca 2013
No no...maraton szosowy...dla mnie nowość. Ładne dystanse i przewyższenia. MEGA czy GIGA ?
Tomq74 14:52 poniedziałek, 1 lipca 2013
http://www.klasykklodzki.com/
James77 13:17 poniedziałek, 1 lipca 2013
Spoko plan ;) ...a gdzie ten start się odbędzie?
Tomq74 12:50 poniedziałek, 1 lipca 2013
Też się biorę od dzisiaj za wagę, bo poszła mocno w górę. Dwa kilo trzeba zbić ;)
saren86 10:19 poniedziałek, 1 lipca 2013