Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2015

Dystans całkowity:1528.10 km (w terenie 5.00 km; 0.33%)
Czas w ruchu:57:26
Średnia prędkość:26.61 km/h
Maksymalna prędkość:53.00 km/h
Suma podjazdów:596 m
Maks. tętno maksymalne:166 (89 %)
Maks. tętno średnie:144 (77 %)
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:66.44 km i 2h 29m
Więcej statystyk

DPD - piechotą?

Wtorek, 5 maja 2015 · Komentarze(4)
Kategoria 50-100km, praca
- Hej Wy tam w słonecznej Italii! Szybciej pakujcie mi to siodło bo nie mam na czym jeździć!




Staty na koniec miesiąca:
waga: 85kg - jem za dwóch to i mam...+5 do wagi startowej ale z drugiej strony po co mam się męczyć wiecznym cieniowaniem jak mam tylko jeden wyścig w sezonie.
kasa jaką wydałem w kwietniu na rower: 2x koszyki na bidon marki Lezyne (co za szajs - wyrzucone 120zł), naprawa u kaletnika bagażnika (wymiana zamka), 2xopony 29era na asfalt, 2x lekkie dętki do tego, koszulka na nowy sezon, pompka lezyne (kaprys), łańcuch i pancerze do szosy. Zamówione nowe siodło i obręcz do 29era. Badania lekarskie po wypadku. Mandat za przekroczenie czasu postoju u lekarza (przez rower)...razem: 2kzł (co daje od 1.01 - 3055 - czyli nowy rower:)).

Proszę sobie wziąć pączusia

Niedziela, 3 maja 2015 · Komentarze(7)
Kategoria 100-200km, wycieczka
Przypomniałem sobie jazdę wałem wzdłuż Odry. Niedługo będę tędy jechał w nocy, więc warto wiedzieć jak tam teraz to wygląda.
W Schwedt postój i batonik brejk - zjadłem od razu wszystkie 3 - skutek lichego śniadania i zbyt długiej przerwy między posiłkami (2,5h).
Poza tym cieszyłem oko widokami polderów Odry, mknąłem po idealnym asfalcie, wiatr przeszkadzał, raz nie, do tego przez 3 godziny nie widziałem żadnego samochodu...słowem nudy :)
W Kołbaskowie za to zaczynałem być znowu mocno głodny (4h) i wstąpiłem na stację.
I właśnie tam zobaczyłem pod kloszem wielkie, polane lukrem pąki. 
Zażyczyłem sobie jednego + colę na szybkie uzupełnienie cukru a pan o posturze tych pączków powiedział z namaszczeniem:
- Proszę sobie wziąć pączucia.
Chyba też miał ochotę. :)


W drodze:



Słońce paliło:

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/297270481/embed/75bd9d2a7ff98ade15929324d1d6acda260725c8">

On The Road Again...

Sobota, 2 maja 2015 · Komentarze(6)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Proszę kliknąć na muzyka

I takich klimatach kręciłem sobie kilometry. :)
Niemalże jak kierowca ciężarówki, który ma przed sobą godziny patrzenia na autostradę.



Powypadkowe obrażenia jeszcze dają się we znaki, stąd nie jechałem w trupa. Ale przy okazji odkryłem trasę na dokładnie 100,0 km. :)
Jak przyjemnie było znowu poczuć wiatr...w zębach.

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/296509131/embed/baf84e00a0739d79ff8917bbf619661c7f50715f">