Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:23444.27 km (w terenie 636.19 km; 2.71%)
Czas w ruchu:860:14
Średnia prędkość:26.71 km/h
Maksymalna prędkość:77.90 km/h
Suma podjazdów:19886 m
Maks. tętno maksymalne:178 (95 %)
Maks. tętno średnie:166 (89 %)
Suma kalorii:69636 kcal
Liczba aktywności:359
Średnio na aktywność:65.30 km i 2h 26m
Więcej statystyk

Wietrznie

Wtorek, 17 marca 2015 · Komentarze(4)
Kategoria 50-100km, praca
Niech sobie wieje ile chce.
Ważne, że już słońce świeci i można jeździć w ciemnych szkłach. :)


HRmax...kolegów ;)

Niedziela, 15 marca 2015 · Komentarze(6)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Uczestnicy
No to trafiła mi się ustawka, na której koledzy musieli uzyskać swój Hrmax sezonu 2015. Ja, biedny na fullu ledwo im trzymałem koło i w ogóle... Koksy jakieś. Organizator wycieczki wypiął się na nas i zamiast pogadanki w parach zrobiła się walka z wiatrem, deszczem i...tylko trochę "wymiany wrażeń" zostało. :)

Ale fajnie było, bo kompani chcą kręcić a mi noga też jeszcze daje:


ranek #2

Wtorek, 10 marca 2015 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km
Przeczytałem opinie jakoby jestem za duży na swój rower...
No ja nie wiem o co Wam wszystkim chodzi:


Najszybszy rower w mieście

Piątek, 6 marca 2015 · Komentarze(4)
Kategoria 50-100km, praca
Szczeciński rower miejski wystawił nową maszynę.
Kod do wypożyczenia to...666.
Jechałem, testowałem...może być, chodź d&^y nie urywa. ;)
Ma chyba jakąś usterkę bo nie schodzi poniżej 30.
Więc Moi Drodzy...trzymajcie się mocno kierownicy.



to jak będzie?

Czwartek, 5 marca 2015 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km, praca
No właśnie, czekałem z fotą na ładny wschód ale wyszło niemieckie pole.
To są moje trasy "treningowe" - ćwiczę na nich codzienne walki z wiatrem/deszczem/śniegiem lub czasem ze słońcem. :)
Czasem też zaskoczę jakieś stadko saren i wtedy ścigamy się przez pola...
Taka chwila zapomnienia.


od KOMa po KAPcia

Środa, 4 marca 2015 · Komentarze(6)
Kategoria 50-100km, praca
Świątynia z okresu...dojrzewania?

Jak mi przeszło to całe sex, drugs and rock&roll sprzedałem gitarę i wsiadłem na rower.
Gdyż jak powszechnie wiadomo jedne uzależnienia leczy się innymi uzależnieniami. :)



Nie przewidziałem tylko jednego, że jest to miejsce potencjalnie niebezpieczne dla kół rowerowych. Młodzież lubi się wyszaleć tłukąc butelki. I tak oto po zdobyciu KOMów na polach Niemców, od Słowianina szedłem do pracy z buta. :)

ponoć ktoś go widział...

Wtorek, 3 marca 2015 · Komentarze(5)
Kategoria 50-100km, praca
...zanim zniknął we mgle.


Lubię przed pracą lekko się styrać. A jeszcze poprawienie KOMa na popularnym segmencie daję małą satysfakcję i dobry humor na resztę dnia. :)

ustawka #1 - nigdy nie jest łatwo

Niedziela, 22 lutego 2015 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Co za szaleństwo dzisiaj było. Pojechałem góralem, aby zbytnio nie gazować z szosowcami. Jedynie zmieniłem koła na wyścigowe, bo nie chciałem odpaść na początku. ;)
Trasa na szybko wymyślona, były odcinki pod wiatr, gdzie z trudem "cisłem" 30 na zmianie, i hopy z wiatrem na których z Piotrem i Michałem szaleliśmy po 50 i więcej (rekord napędu 55km/h).
Raz chłopaki mnie urwali, kiedy na mojej zmianie przy 37 wyskoczyli zza mnie i tu szosa pokazało moc, bo fulem to mogłem tylko się bardziej pobujać. ;)
Generalnie nie jest źle. Piotr i Michał nie mają litości dla nikogo. Mateusz wozi kanapki...chyba z nim będę góralem jeździł. ;)

Niedziela, Głębokie, 10 rano:


Po drodze serwis roweru po serwisie roweru ;)


Batonik brejk i król szos:


jeden samochód mniej ;)

Czwartek, 19 lutego 2015 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, praca
Zawrotne, ranne 4 stopnie spokojnie ogarnia mój strój. Nie mam już tego zimowego zacięcia i dzisiaj pozwoliłem sobie na luźne miejskie toczenie.
 Aż tu nagle Arek wyskoczył. W końcu ktoś mnie dogonił. Kolega zamienił samochód na rower i świeży wrażeń pędzi jak szalony.
No to teraz pora na Piotra. :)