Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:23444.27 km (w terenie 636.19 km; 2.71%)
Czas w ruchu:860:14
Średnia prędkość:26.71 km/h
Maksymalna prędkość:77.90 km/h
Suma podjazdów:19886 m
Maks. tętno maksymalne:178 (95 %)
Maks. tętno średnie:166 (89 %)
Suma kalorii:69636 kcal
Liczba aktywności:359
Średnio na aktywność:65.30 km i 2h 26m
Więcej statystyk

praca - majowo

Wtorek, 13 maja 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, praca
Majowo czyli obecnie lipnie.
Poza tym walka na odcinkach testowych. Wyniki są tak wyśrubowane, że chyba następnym razem pojadę szosą...
44km - 1:28

praca - w deszczu

Czwartek, 8 maja 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, praca
Prognozy znowu zapowiadają porę deszczową. Dzisiaj został mi ostatni dzień na atak testowych odcinków.
10st rano, pozwala już nie myśleć o chłodzie. I tak jeżdżę w zimowych nogawkach i rękawkach i dodatkowej warstwie pod koszulką (kurna - maj). 
Ataki fajnie się udały, mimo że przejechane w lekkim deszczu.
Jest jeszcze kilka rzeczy do poprawienia, jednak na fullu wyżej w rankingach nie podskoczę.

Wieczorem - powrót na wieś - w tempie relaksacyjnym (też ma swój urok :)).




praca - piątka!

Środa, 7 maja 2014 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, praca
A tak się zaginałem na testowych odcinkach...
I co, wszystko na marne, licznik zgłupiał i nie zapisał śladu. Chyba te upadki mu zaszkodziły...

ps. No i piątka wybiła dzisiaj.
czirs

praca - ogień

Wtorek, 6 maja 2014 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, praca
Teraz to mam motywację ;)
Ranna jazda mtb:


Wszędzie odcinki kontrolne, nic tylko grzać ile wlezie.
Jak mi się znudzi Bikestats to przejdę na Stravę i będę kolekcjonował puchary :D

ps. początek śladu uszkodzony (nałożyły się dwa i śmierć baterii)
44km w 1:26

ps2. Wieczorem na ścieżce rowerowej przyp*#(łem w rolkarza, który jechał slalomem...tyłem. Mam nadzieję , że róg kierownicy będzie czuł równie długo jak ja obity bark. Lampka przeżyła. ;-)

praca - planik (znowu)

Poniedziałek, 5 maja 2014 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km, praca
Plan motywacyjny na maj:
zmniejszyć otłuszczenie o 1% (to wcale nie tak łatwo)
Waga na początku miesiąca: 80kg i 13,3% tłuszczu.

Wracam do biegania (z żonką),  chcę mieć również na 31go maja 6k ukręconych km w nogach.

Tymczasem dzisiaj rano jechałem w zimowym zestawie bo było ledwo 4st.
Ranna (krótsza) pętla - 44km w 1:30


Ps. Wieczorem miałem mały Unfall z rowerzystką, która zajechala mi drogę. Upadłem i zdobyłem nowe szlify na łokciu oraz pożegnałem się z tylną lampką (szósta w ciągu trzech lat). Może zrobię taki czelendż na stravie?

szosą w pole nie pojedziesz

Czwartek, 1 maja 2014 · Komentarze(13)
Kategoria 50-100km, wycieczka
To znaczy da się ale tylko metr, później rower staje a Ty lecisz dalej (kask się wtedy bardzo przydaje)...

Cóż, ustawka z Głębokim tym razem mi wyszła bokiem. Do kraksy było bardzo fajnie, lekko, ostro, walka o miejsce, gaz na maksa, pod wiatr było 50. W końcu na wąskiej drodze ktoś przede mną ostro zahamował a mi zostało przy 45km/h odbicie w pole.

Sprzęt trochę ucierpiał (koło do centrowania i wymiana szprychy), twarz porysowałem... Ale to pikuś w porównaniu do Daniela z poprzedniej ustawki.

Dzięki chłopaki, że zatrzymaliście się i wróciliście ze mną. Jednak to zawsze jakiś szok jest, mimo że każdy gada ze nic mu nie jest.


poranna 50tka

Piątek, 25 kwietnia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, praca
Prawie 3 tygodnie pory deszczowej skutecznie zatrzymały moje poranne kółka.  Dzisiaj nareszcie nastał ten ranek, w którym wszysto tam na górze zatrybiło i mogłem się wyżyć przed pracą.

Wersja long porannej trasy - Kot w Loeknitz:
Kici kici deutsche katze
Kici kici deutsche katze © James77" />

praca - gorąc!

Wtorek, 22 kwietnia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, praca
I przyszedł ten dzień, w którym o 5 rano jest 13st.
I uradowało się lico moje.
I pognałem.
44km w 1:30


Szczecin, 7 rano:







Kraksa

Sobota, 19 kwietnia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Uczestnicy
Szybka ustawka przed świętami zakończona dosyć poważna kraksą.



Daniel, mam nadzieję że nic poważnego z tego nie będzie.
Zdrowia.