Wpisy archiwalne w kategorii

praca

Dystans całkowity:27685.60 km (w terenie 644.00 km; 2.33%)
Czas w ruchu:1139:23
Średnia prędkość:23.89 km/h
Maksymalna prędkość:69.80 km/h
Suma podjazdów:4238 m
Suma kalorii:18700 kcal
Liczba aktywności:596
Średnio na aktywność:46.45 km i 1h 56m
Więcej statystyk

Festive

Poniedziałek, 28 grudnia 2015 · Komentarze(1)
Kategoria 0-50km, praca
Rapha jest moją inspiracją, widzę ją coraz wyraźniej, jest ode mnie w odległości zaledwie 349 km.
3 dni.



DPD - ekwilibrystyka

Piątek, 18 grudnia 2015 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, praca
Taka sytuacja:
Kiedy rozpędzałem się do 40, woda z przedniego koła dolatywała do twarzy, co przy dłuższej takiej jeździe robi milion piegów godnych uwalonego rowero-maczo. Mi jednak nie pasuje do końca taka stylizacja, więc przy tej prędkości próbowałem unikać tego mokrego ostrzału przechylając rower w jedną a siebie w druga stronę...
Zresztą później zaczęło mocno padać i całe to wyginanie %$j strzelił.
No cóż...zima. :)





DPD - deszczyk

Czwartek, 17 grudnia 2015 · Komentarze(2)
Kategoria 0-50km, praca
DPD w kurtce pdeszcz. Żeby się nie zagotować w tym gumowym worku nie przekraczałem 25km/h.

Filharmonia w Szczecinie jest najpiękniejszym budynkiem w Europie:

Na razie byłem tam tylko rowerowo, ale kiedyś trzeba będzie się odchamić. :)

DPD - bąbel

Środa, 16 grudnia 2015 · Komentarze(4)
Kategoria 0-50km, praca
Dzisiaj gdzieś daleko za miastem, kiedy nie ma żadnych świateł, nie widać horyzontu, nieba, a jedyne światło pochodzi z lampki naszła mnie taka myśl, że jestem jak świetlny bąbel w oceanie ciemności...

A to, że lampkę na takie akcje trzeba mieć mocną, niech świadczy fakt, że na ścieżce rowerowej o mały włos  władowałbym się w paletę z polbrukiem (częściowo rozładowaną, okolice Cukrowej).

Nie ma złej pogody, jest tylko chęć jeżdżenia:




DPD - idzie zima?

Poniedziałek, 14 grudnia 2015 · Komentarze(3)
Kategoria 0-50km, praca
Rano -2 i mgła. W porannej audycji ostrzeżenia o śliskiej nawierzchni, gdzie wjechali do rowu i kto dziś widział piaskarki...
Nawet sam redaktor prowadzący wywinął orła na rowerze...Włączyłem więc wszystkie systemy ostrzegawcze i pognałem zmierzyć się z rzeczywistością...




DPD - przed Draculą

Piątek, 11 grudnia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, praca
Jeżeli latem nieodłącznym towarzyszem rowerzysty jest jego cień.
To zimą...lampka?



Dracula się włączyła, kiedy byłem już w Gellin. Całkiem fajne uczucie. :)

Nagroda Darwina idzie do...

Czwartek, 10 grudnia 2015 · Komentarze(3)
Kategoria 0-50km, praca
O k%$#$wa jaki głąb:


Przeżył...czyli tylko nominacja ;)

Ja za to pojechałem sobie pociąć Niemcom ich polne drogi. Torów nie spotkałem. ;)
 

DPD - szybki strzał

Środa, 9 grudnia 2015 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km, praca
Licznik pokazał, że rano spaliłem 2000kcal...
Chciałbym.
Ale i tak to dobry powód, aby skoczyć na szczecińską specjalność:
Szaszłyk z keczupem i musztardą.
W czasie świąt wkładamy w niego lampki. :)



Odpoczynek...po łikendzie

Poniedziałek, 7 grudnia 2015 · Komentarze(2)
Kategoria 0-50km, praca
Blankensee - przygraniczna wieś, gdzie psy szczekają dupami. Rano często mija mnie tu wioskowy pickup i oczywiście ma w tyłku, że jedzie rower. Kiedyś lubiłem tędy jeździć, a teraz przez tego wsioka dopóki go nie minę nie mogę osiągnąć rowerowego flow. :)



ps. gorąco! W połowie trasy zdjąłem rękawice i rozpiąłem kurtkę. 10st. to za dużo na moje zimowe wdzianko.