Wpisy archiwalne w kategorii

praca

Dystans całkowity:27685.60 km (w terenie 644.00 km; 2.33%)
Czas w ruchu:1139:23
Średnia prędkość:23.89 km/h
Maksymalna prędkość:69.80 km/h
Suma podjazdów:4238 m
Suma kalorii:18700 kcal
Liczba aktywności:596
Średnio na aktywność:46.45 km i 1h 56m
Więcej statystyk

praca - planik (znowu)

Poniedziałek, 5 maja 2014 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km, praca
Plan motywacyjny na maj:
zmniejszyć otłuszczenie o 1% (to wcale nie tak łatwo)
Waga na początku miesiąca: 80kg i 13,3% tłuszczu.

Wracam do biegania (z żonką),  chcę mieć również na 31go maja 6k ukręconych km w nogach.

Tymczasem dzisiaj rano jechałem w zimowym zestawie bo było ledwo 4st.
Ranna (krótsza) pętla - 44km w 1:30


Ps. Wieczorem miałem mały Unfall z rowerzystką, która zajechala mi drogę. Upadłem i zdobyłem nowe szlify na łokciu oraz pożegnałem się z tylną lampką (szósta w ciągu trzech lat). Może zrobię taki czelendż na stravie?

praca - terenik

Środa, 30 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, praca
Powrót na wieś starą trasą lasem przez Głębokie.
Opony na których teraz jeżdżę (semislick Smart Sam) ledwo trzymają na szutrze, czy luźniejszym terenie. Trzeba bardzo uważać.
Przednie klocki dalej piszczą i zaczyna mnie to już wk%$#ć.

poranna 50tka

Piątek, 25 kwietnia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, praca
Prawie 3 tygodnie pory deszczowej skutecznie zatrzymały moje poranne kółka.  Dzisiaj nareszcie nastał ten ranek, w którym wszysto tam na górze zatrybiło i mogłem się wyżyć przed pracą.

Wersja long porannej trasy - Kot w Loeknitz:
Kici kici deutsche katze
Kici kici deutsche katze © James77" />

praca - gorąc!

Wtorek, 22 kwietnia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, praca
I przyszedł ten dzień, w którym o 5 rano jest 13st.
I uradowało się lico moje.
I pognałem.
44km w 1:30


Szczecin, 7 rano:







praca - lekko

Czwartek, 3 kwietnia 2014 · Komentarze(2)
Jak już "zażyło" się jazdy w ciepłym, wiosennym powietrzu to ranne kręcenia w temp. 3-6st. są coraz trudniejsze. 
Dzisiaj do miasta wjeżdżałem z początkiem braku czucia w dłoniach, ale w okolicach castoramy znalazłem się nagle w jakieś strefie ciepłego powietrza i palce uratowałem. Od tamtego momentu miałem wrażenie jakbym jechał w pokoju - całkiem przyjemnie...

praca - pusta głowa

Środa, 2 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, praca
Jak się zapomina ważnych rzeczy (a wychodzi to pod drzwiami firmy), to się goni do domu ekstra przez miasto. 
Ale spoko, dałem radę. :)

ps. Nogi zmęczone jak cholera, nawet kiedy wchodzę po schodach uda palą...

praca - po staremu

Wtorek, 1 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, praca
Ranna "czterdziestkaczwórka" we mgle, która zabija. Przy 35km/h znaki pojawiały się na 5 sekund przed rowerem. Dopiero w mieście odpuściła.
Czas jazdy 1:30 (ostatnio 1:34).

Warnik, 6:50: