Taka sytuacja: samochód włącza się przede mną do ruchu, rusza powoli za nic mając mnie w lusterku - ostro hamuję, żeby nie wjechać w tył... 500m dalej - gość wyjeżdża wolno z podporządkowanej, staje dopiero w połowie szerokości pasa, kiedy podnoszę rękę... W Warzymicach na pustej, wiejskej drodze wyprzedza mnie na gazetę samochód, kierowca manewer robi tak nieumiejętnie, że przekracza oś jezdni, kiedy już dawno mnie minął...
Niemcy; wiejska, asfaltowa wąska droga - gość w kapeluszu z naprzeciwka zjeżdża na pobocze i się zatrzymuje, abym mógł bezpiecznie przejechać...
Wstawił sobie fan lotnictwa samolot jako altanka na działce. Ta "atrakcja turystyczna" była dzisiejszym celem ustawki. Pojechałem na szybką setę ze zgraną ekipą. Podobało mi się dzisiaj, jesteśmy objechani ze sobą i można powiedzieć, że rozumiemy się na szosie bez słów. Trochę wiatr przeszkadzał, ale kilka komów na Stravie wpadło.
Samolotu własnego nie mamy, ale za to ujeżdżamy się na czymś takim:
W swoim rannym jeżdżeniu pocieszam się, że nawet prosi w Giro jadą etapy w deszczu (masakryczna Irlandia) i we Włoszech im nie odpuszcza. Z kolei jak oglądam Tour of California to ta ilość słońca jak wylewa się z ekranu sprawia, że też się trochę nagrzewam...i natychmiast zasypiam :)
Który strój na rower jest podstawowy? Zawsze myślałem, że spodenki, koszulka i można jechać. Kiedy jechałem dzisiaj w deszczu do pracy zacząłem się nad tym zastanawiać i doszedłem do wniosku, że mój podstawowy strój to zimowe rękawki i nogawki, gacie z wiatrochronem, ciepły podkoszulek, długie rękawiczki, skarpety na buty i dopiero wtedy zakładam spodenki i koszulkę. Tak się porobiło...