praca

Wtorek, 14 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, praca
Dziś o zapachach będzie:
Na samej granicy w Lubieszynie jest firma kateringowa,, która o 6 rano gotuje obiady - czuć wtedy w okolicy jakieś sosy, mięso i inne takie...Nawet przyjemnie jest.
Później długo, długo nic (no jeszcze czasem nawóz na polach "zajedzie") i wjeżdżam do Buku a tam... smród palonych śmieci, plastiku i innego syfu. Już kolejny dzień tak tam śmierdzi - zresztą jak każdej zimy.

praca + tabata #2

Poniedziałek, 13 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria praca, 0-50km
Poranne 1,5h szybko minęło w temperaturze 0 st. Mała zmiana ubrania - zamiast koszulki i '"zimowych" rękawków - bluza. Niestety,, intensywność jazdy jest na tyle duża, że wiatrówka (bezrękawnik) skutecznie poci mi korpus. Z kolei jak zwolnię, to robi się zimno...i tak muszę 30 nak%$#ać. :) 

Wieczorem tabata czyli:
20s - przysiadów - 10s-odpoczynku x7 (8 raz odpuściłem)

rolki #4

Niedziela, 12 stycznia 2014 · Komentarze(8)
Baza z Youtube...szybko minęło.
Wpisany dystans przeliczony.
bieg 50x14
2l wody, banan
śr. kad. 82

rolki #3

Sobota, 11 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Rozkręcanie nogi przed jutrzejszym maratonem. Cieszę się, że minął mi DOMS po poniedziałkowej tabacie. Fakt, że całkowicie rozwalił mi mój przemyślany plan treningowy, no ale...następnym razem mam nadzieję będzie to krócej trwało...

Dzisiaj poginanie w peletonie w jakimś amerykańskim ogórze po bajecznych drogach i w palącym słońcu. W necie jest wszystko...

cad: 87
bieg: 50x12 (max)
1 bidon
dystans przeliczony, kałuża potu na macie

praca

Piątek, 10 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria praca, 0-50km
Rano wiatr był moim sprzymierzeńcem - leciałem nad ulicą.  
Wieczorem największym wrogiem - walczyłem o każdy metr.

praca wer.3

Czwartek, 9 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria praca, 0-50km
Ranny dystans krótszy, bo tylko 30km. W całości po polskich drogach, ale tym razem w Dobrej pognałem do Bartoszewa. Ruch mniejszy, ale bez dobrej lampki  moża zaliczyć niezłe dziury.

Po poniedziałkowych ćwiczeniach mam mega bóle mięśni. Byście padli ze śmiechu widząc jak chodzę po schodach, czy siadam na... krześle. :)

praca wer. 2

Środa, 8 stycznia 2014 · Komentarze(1)
Kategoria praca, 0-50km
Przez wiochy niemieckie... mokro, ale ciepło.

Po ostatnich bandyckich wypadkach pijaków za kierownicą boję się jeździć z Dobrej do Głębokiego. Jadę tam ulicą bez pobocza  w nieprzerwanym ciągu pędzących do pracy (albo nie) samochodów, jeszcze przed świtem...

praca

Wtorek, 7 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria praca, 0-50km
Rano było tak ciepło, że odchudziłem swoją zbroję na rower.
Ale niech nikogo nie zmylą te temperatury, w przyszłym tygodniu się zaczyna;)

bieganie #1

Wtorek, 7 stycznia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria bieganie
Trucht, na lekko sztywnych nogach po wczorajszym...

tabata #1

Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · Komentarze(0)
20s:10s x8
21 przysiadów z wymachem rąk w serii.
Ostro, dużo oczekuję po tej formie treningu (w sensie zaoszczędzonego czasu i spalenia tłuszczu).