praca - zaspy

Czwartek, 30 stycznia 2014 · Komentarze(4)
Kategoria 0-50km, praca
Wiejący od kilku dni z jednego kierunku wiatr, naniósł na mojej polnej drodze tyle śniegu, że miejscami utykałem. Na osłoniętych drzewami odcinkach widać było suchy i czysty asfalt, a na odkrytych przestrzeniach zaspy na 20-30cm. 
Po jednej z takich wysp musiałem sobie usiąść szczególnie, że znalazłem osłoniętą miejscówkę:
Pi$##lę nie jadę
Pi$##lę nie jadę © James77
Przynajmnijej po takim marszu "świeże" ciepło dotarło do palców stóp. 
Kiedy już przez wszystkie przeszkody przebrnąłem pojawił się...pług. No i fajnie - jutro będzie łatwiej.

Komentarze (4)

Super focia ;)

lenek1971 14:00 piątek, 31 stycznia 2014

One schot Matteo ;)

Daniel, mam 2 akumulatory schowane w bidonie. Ładuję jeden co 2-3 dni. W lecie starcza na tydzień, w zimie - przy pełnej mocy - dwa wydoję w 1,5h.

James77 08:17 piątek, 31 stycznia 2014

Bez kitu jak z jakiejś pustyni :)
A lampkę masz the best! Co ile to trzeba ładować?

Danielo 20:56 czwartek, 30 stycznia 2014

Mistrzowskie zdjęcie! ;)

saren86 18:45 czwartek, 30 stycznia 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dykow

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]