niedzielna runda

Niedziela, 23 lutego 2014 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Uczestnicy
Baza z chłopakami z Major...a nie - tym razem w realu. Ustawka z najprawdziwszym Mateuszem, równie żywym Bartkiem oraz - jako support - Piotrem i Tomkiem.

Jeżeli ktoś liczył na bazę to się zawiódł. Jeżeli ktoś liczył na turystykę to się zawiódł. Jak ktoś liczył na tempo szosowe, tętna pod hrmax, zapiek w mięśniach to dostał co chciał. 

Był czad, walka z wiatrem i płuca na wierzchu.
Support chyba nie spodziewał się z kim jedzie bo po 30min zakończył występ i dalej jechaliśmy w trójkę dając odpór wiatrowi z południa.
W Radewitz odbył się krótki postój przy opuszczonym dworku szlacheckim (cel - hyhy - wycieczki) i powrót z bocznym i tylnym wiatrem. 
Za Ladenthin - gdzie pożegnaliśmy Bartka - do nóg Mateusza dotarły chyba węglowodany z kanapki w R... bo takiego speeda dostał, że mu ledwo fullem koło trzymałem. Do samej granicy w Lubieszynie było pod czwórkę z przodu...

Zajefajna ustawka. Przyjechałem wydojony i gdyby nie szybki banan to bym padł. :-)


Zdjęcie wzięte z Panoramio od użytkownika Janusz T. z powodu braku umiejętności obsługi własnego telefonu:





Wpisany dystans jest razem z dojazdem - na oko (czas też).

Komentarze (1)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wyodw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]