Wypadek

Środa, 22 czerwca 2016 · Komentarze(11)
Kategoria 0-50km, praca
No i stało się.
W środę o 7:40 uderzył we mnie samochód. Lot przez maskę, szlif po asfalcie, karetka, policja...szycie...na szczęście nic nie złamałem.
Kiedy opadła adrenalina pojawił się ból. Kiedy opadły emocje, ból się zwiększył...Pierwsza noc nieprzespana...masakara.
Po dwóch dniach zacząłem nabierać dystansu ile miałem szczęścia (uderzenie nastąpiło w korbę).
Straciłem dwa starty (w tym triathlon) i jeden wypad na 400km, nie jestem zdolny do pracy (za samo siedzenie pieniędzy nie ma), osprzęt roweru do wymiany...Oddałem sprawę do kancelarii specjalizującej się w odszkodowaniach komunikacyjnych (wina kierowcy). Akurat przepychać się z ubezpieczalnią nie mam najmniejszej ochoty.
Mam miesiąc przymusowego postoju od roweru i dobrowolnego oderwania się od BSa.
Szkoda mi tylko tych upałów, mógłbym mieszkać w Hiszpanii, uwielbiam 40st. full lampę i rower. :)


Selfie z karetki (akurat dzwoniłem do żonki i chciałem jej to wysyłać, ale to by było zbyt okrutne):


Rower w serwisie do opisania strat (na pierwszy rzut oka wyszła całkiem długa lista):


A w piątek przyszedł oczekiwany gift (do roweru ofkors):

Niestety będzie musiał poczekać.
Plan na lipiec? Nie przytyć. :)

Komentarze (11)

Również życzę Tobie szybkiego powrotu do zdrowia ,miałem podobne wydarzenie we wrześniu 2014.

strus 17:22 wtorek, 28 czerwca 2016

Wypadek koszmarny. Kupa szczęścia w tym nieszczęściu, że nic sobie nie złamałeś i głowa cała. Swoją drogą, to masz fantazję, aby jeszcze sobie takie selfi strzelić w karetce :) Zdrowia życzę i myślę, że na BBT będziesz już śmigał.

Jarro 07:18 poniedziałek, 27 czerwca 2016

90 % kierowców jest ok, ale dalej jest te 10 %, które nienawidzą rowerów wożąc tylko dupska w swoich Daewoo , BMW i innych tego typu maszynach. I tych się nie ustrzeżemy niestety.Polak dalej uważa, że w puszce za dwa tysiące jest lepszy od rowerzysty na rowerze za osiem tysięcy

davidbaluch 18:13 niedziela, 26 czerwca 2016

Oj, niedobrze... Żdrowia! Nie odpuszczaj odszkodowania, to się ciągnie niestety... Może sprawa cywilna?

Walery 10:37 niedziela, 26 czerwca 2016

Masakra... zdrowiej! Czas szybko przeminie. Miałem wypadek w lutym ub. roku, a mam ciągłe wrażenie, że to było parę miesięcy temu... Swoją sprawę dałem do sądu, bo dostałem odmowę wypłaty odszkodowania. Dostałem info, że sprawa zacznie się dopiero na przełomie września/października... Wcześniej powierzyłem sprawę kancelarii prawnej, tak ja Ty - wszystko fajnie, spoko, pomożemy etc... po pewnym czasie dostałem list, że oni tej sprawy się nie podejmą, bo jej wartość i potencjalny zysk dla nich jest nieopłacalny - zapytaj więc ich raz jeszcze do pewności.

Żałuję, że wtedy będąc w szoku po tym wypadku, nie dzwoniłem po karetkę - bo kompletnie nic mnie nie bolało... po paru godzinach tylko plecy troszeczkę...

Tomek, możemy gadać, narzekać, pisać listy do Rządu - i tak nic nie poradzimy, i tak nie mamy wpływu na to, kto siada za kierownicą. Komuś zostanie zabrane prawo jazdy - będzie jeździł bez. W KAŻDEJ grupie społeczeństwa mamy margines ludzi ułomych, desperatów, mających wy**bane na wszystko i nawet groźba np. rocznego więzienia nie robi na nich wrażenia.

Co do wypadków - sprawcy powinni płacić surowe kary i ponosić wysokie konsekwencje. Mi wymusił gościu wtedy - 6pkt i 300zł haha smiech na sali. Nawet go to nie ruszyło, pamiętam.. Teraz wyobraź sobie kary - 5-krotność miesięcznych zarobków (albo prace społeczne jesli bezrobotny), zatrzymanie zdolności kredytowej, natychmiastowe zabranie prawa jazdy na 5 lat, odsiadka od razu - ile wypadków byłoby mniej... bo kierowcy już przed wejściem do auta byliby przerażeni.

gustav 07:25 niedziela, 26 czerwca 2016

Kuruj się , wracaj do zdrowia i planuj eskapady :-)

leszczyk 17:03 sobota, 25 czerwca 2016

No to miałeś szczęście!! kuruj się i wracaj na......... BS :)

jurektc 16:41 sobota, 25 czerwca 2016

Szybkiego powrotu do zdrowia :)

marekburdzy 12:57 sobota, 25 czerwca 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iasto

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]