rolki

Wtorek, 20 grudnia 2011 · Komentarze(2)
Kategoria trenażer
Równo godzina jazdy na rolkach.
Po godzinie na kafelkach jest kałuża (dosłownie) potu, koszulka waży kilo więcej i można ją wykręcać, a z roweru kapie...
Ciekawe, kiedy sąsiad przyjdzie mnie ochrzanić za hałasy o 6 rano ;)
Pierwsze 10min były trochę nerwowe, ale później już ciągle 73%HRmax, jak w jakimś laboratorium.

p.s. jadąc samochodem do pracy minąłem jakiegoś prosa. chyba na karbonowej orbei ;)
głowy nie dam, bo ciemno było

Komentarze (2)

miałem pół sekundy na upewnienie się komu trąbię, więc wybacz pomyłkę :)
następnym razem zanim zatrąbię dam ci długimi po gałach :D

James77 08:07 wtorek, 20 grudnia 2011

o Ty! trąbiłeś na mnie :P

nie jechałem na szosce tylko na Junibajku :D

tak myślałem że to Ty :)

sargath 07:27 wtorek, 20 grudnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa malaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]