krótka pętla po obcych landach

Sobota, 28 kwietnia 2012 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Wykorzystując chwilową nieuwagę żony wyskoczyłem szybko po śniadaniu na rower. ;)
Sprawdziłem moją wersję pętli dobieszczyńskiej, a szczególnie dojazd z ominięciem Głębokiego.
Reszta jazdy po NRD z odkrywaniem trochę przypadkiem nowych tras. Fajny wypad, bo mimo jeżdżenia stale w tych okolicach, zobaczyłem parę nowych rzeczy (czyt. nowe skróty, bo pola i lasy wszędzie takie same).

Po tygodniu jestem trochę zmęczony, więc skupiałem się głównie na technice kręcenia i kadencji w zadanym pulsie (takie moje przygotowania na Świnoujście)...


szosą w lesie © James77


Komentarze (1)

Grześ super tempo Ci wyszło jak na taki puls, widać kolega się rozjeżdża i forma idzie :) Ja niestety rozbity po chrobie, noga beznadziejna i jeszcze w płucach kaszel został... Mam nadzieję, że się jako tako odbuduję do Świnoujścia :)

maccacus 18:18 sobota, 28 kwietnia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hodyp

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]