wycieczka w nowe rejony

Sobota, 23 czerwca 2012 · Komentarze(7)
Kategoria 100-200km, wycieczka
Dostałem od Adama zaproszenie do luźnego wypadu na szosę. Przyjechali jeszcze Robert i Eryk.
We czwórkę pomknęliśmy do Kołbaskowa i dalej do Gartz, gdzie w końcu poznałem wjazd na trasę wzdłuż Odry. Szlak bardzo malowniczy, z bardzo dobrą nawierzchnią - miła odskocznia widokowa w stosunku do pól wokół Locknitz. Na południe jechaliśmy stale pod wiatr, ale były rozmowy, śmiechy i fajne Robertowe zrywy, więc ta część minęła raczej szybko.
W Krajniku mikro popasik, odpoczynek i nareszcie z wiatrem jedziemy na północ.
Tu też mnie trasa miło zaskoczyła, bo spodziewałem się buraków drogowych i krzywego asfaltu a zastałem równą i praktycznie pustą trasę, która wiła się fajnymi zakrętami. Gdzieniegdzie były małe hopki, na których z Robertem się ścigaliśmy. Wiatr i chęć kręcenia często powodowała czwórkę na liczniku.
Przed Szczecinem Eryk łapie gumę, ale profesjonalny sprzęt (super pompka!) i sprawna obsługa nie przerywają nam na długo zabawy.
W Podjuchach Adam rzuca wyzwanie podjazdu do hotelu Panorama... czuję, że noga kręci, więc jak najbardziej chcę się sprawdzić. ;)
Robert początkowo odskakuje, ja pilnuję dystansu... robi się ciężko, dochodzi mnie Adam. Słyszę jak zrzuca łańcuch, robię to samo i cisnę mocniej...
Robert zwolnił, teraz jest okazja ataku, staję na pedały i cisnę na 110%, uciekam Adamowi i dochodzę Roberta, udaje mi się jeszcze na rondo wpaść pierwszy :)
Zaliczyłem max pulsu - 172. Krótki odpoczynek i zjazd, gdzie drugi max - Vmax 64km/h bez dokręcania (moje przełożenie kończy się na 55km/h).
Powrót do miasta trasą zamkową z wmordewindem.

Podsumowując: fajna, luźna wycieczka z nowo odkrytymi terenami w miłym towarzystwie. Tego mi brakowało. :)

Z kolekcji fot Adama:
ekipa koksowa © James77


Komentarze (7)

Dzięki koxie Grzegorzu za jazdę.
@ widmo toć to stara koszulka z lamusa, od mistrza Romana jeszcze... tylko brak autografów :)
@bulsik przecież od razu widać że w niebieskim mi do twarzy .. :) (to mój ulubiony kolor!!)
Eryk i sponsor - haha chyba z własnej kieszeni :))

Eryczek 07:47 czwartek, 28 czerwca 2012

Adam pewnie wpisał sam czas jazdy bez postojów...
mi wtedy wychodzi 4:13.
Ja wolę wpisywać czas całkowity, bo pokazuje rzeczywisty czas wycieczki.

James77 17:30 sobota, 23 czerwca 2012

...jak Adam spytał czy jedziemy na Panoramę to myślałem,że chodzi o jakieś zdjęcia hahaha.A to był podjazd,Odskoczyłem,ale czułem na plecach oddechy chłopaków.Adam dojeżdżał,ale Grzesiek dał czadu na ostatnich 100 metrach.Po prostu Mistrzu!!Lubie takie wypady.Oprócz super jazdy,świetna atmosfera i fajny dystans.

Bodi-removed 16:35 sobota, 23 czerwca 2012

Eryk nowego sponsora podłapał?:)

widmo 16:28 sobota, 23 czerwca 2012

Dzięki kolego za towarzystwo i walkę na Col du Panorama! Ale z takim kopytem jazda na kompakcie to grzech!!! Zmieniaj blaty na wyścigowe :)

maccacus 16:13 sobota, 23 czerwca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iestt

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]