zimowa wycieczka

Niedziela, 23 grudnia 2012 · Komentarze(4)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Dzisiaj ostatnia okazja jazdy przed odwilżą...
Szybko wyklikałem trasę, wgrałem do gpsa, mp3 w ucho, aparat do kieszeni, dodatkowa termoizolacja i już jadę.
Wczoraj jeszcze trochę dosypało, więc dróg czarnych nie było. Co więcej, na drodze rowerowej do Bismark jechałem jako pierwszy.
Odkryłem parę dróg nadających się do letniego szosowania. Warunki mimo silnego wiatru znośne, jednak już wracając od Locknitz zaczęło padać śniegiem.

Do Bismark:
rower zimą © James77


Tu, gdzieś na asfaltowej drodze w lesie:
w lesie zimą © James77


Na tym moście pierwsza rozgrzewka. Zacząłem marznąć w stopy, więc parę machnięć rowerem, trucht po moście i... zadziałało, w stopy wlało się miłe ciepło :)
rozgrzewka © James77


Trochę terenu też było. Za tym mostem można było jechać dalej do Krugsdorf, ale zaplanowany miałem skrót do Rossow (nie wiedziałem tylko, że "terenowy" i dzisiaj wyjątkowo wietrzny). Tam też była farma zwierząt.
krowy © James77


Gdyby nie ogrodzenie pod napięciem, na pewno tak blisko bym nie podszedł. Ale fajne uczucie jak całe stado patrzy się na mnie :)

Parę razy jeszcze rozgrzewałem palce nóg prowadząc rower (zawsze działało) Szczególnie na odcinku Rossow-Bergholz - bruk z XIX wieku, na wozy drabiniaste, trudno było jechać.
W końcu docieram do dobrze znanego wszystkim punktu orientacyjnego - kota i jego pana w Locknitz:
opiekun kota w Locknitz © James77


Tu już się warunki pogorszyły, bo doszedł padający śnieg. Wracałem centralnie pod wiatr, prędkość oscylowała wokół 20km/h.
droga rowerowa do Linken © James77

Buff się tu bardzo przydał bo zakryłem nim praktycznie całą twarz. Dodatkowo wydychane powietrze jeszcze mi ją ogrzewało.
W domu okazało się że wyhodowałem na brodzie sopel na 10cm - żonka mi go z uśmiechem odłamała zanim zdążyłem zaprotestować.
- Wracam na dwór utoczyć drugiego :) - żartuję, ale no cóż, jutro odwilż, śnieg zniknie, nawet deszcz ma być. Na drugiego muszę jeszcze poczekać :)

Komentarze (4)

Do garow a nie na rowery uciekasz :D

maccacus 14:43 poniedziałek, 24 grudnia 2012

ładny dystans jak na dzisiejsze warunki !

jarrek-removed 19:17 niedziela, 23 grudnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sznyc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]