coffee break z ziemniakami

Niedziela, 21 lipca 2013 · Komentarze(4)
Kategoria 0-50km, wycieczka
Udało mi się wyrwać na rower i to z żonką.
Zwabiłem ją na kawę z ciastem w rowerowej kawiarence w New Grambow (tam gdzie stoi różowy rower).
Tak się dogadałem z obsługą, że zjedliśmy normalny obiad z kawą :D
W sumie dobrze, bo krążyliśmy po okolicy już 3 godziny, a mieliśmy tylko wodę w bidonach.

W drodze (takich przystanków było jeszcze sporo):
Padłeś, połóż się, leż! © James77

Komentarze (4)

No nie jadłem w Blanken, ale też mnie intryguje.. Dzięki za info, może też się wybiorę :)

Danielo 22:49 poniedziałek, 22 lipca 2013

Daniel, kawiarnia jest w głębi ulicy po lewej stronie.

2 kawy i 2 obiady (można było nakładać co i ile się chce) 9,60 euro
a mają taki wiejski standard, bez szaleństwa, ale jak ktoś jest głodny to smaczne.
A, i jest info, że działają do 14 czy 15 max.

Jeszcze muszę obczaić tą w Blankensee - może jadłeś?

James 14:14 poniedziałek, 22 lipca 2013

A to tam jest jakaś kawiarenka? Ile za obiad i co mają? Może będę jeździł po pracy ;)

Danielo 15:53 niedziela, 21 lipca 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa owacy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]