poranna jazda
Czwartek, 22 marca 2012
· Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, jazda treningowa
Po krótkiej przerwie pojechałem zrobić sobie luźne kółko. Górala postawiłem na kołki - robię mu wiosenny facelifting.
Z cyklu zwierząt spotkanych: dziś zając siedząc na polu nasłuchiwał szum gum :) (ale nie uciekł)
Ze spraw technicznych: szosa umyta, jednak hamulce coś głośno trą a w obręcze mam wtartą gumę z klocków i nie mogę tego doszorować.
Mimo wręcz rekreacyjnej jazdy (bez licznika jeszcze) wyszedł fajny czas (na podst. radia), jak miałbym bić rekord to spokojnie można zejść poniżej godziny (ale na szosie)
Z cyklu zwierząt spotkanych: dziś zając siedząc na polu nasłuchiwał szum gum :) (ale nie uciekł)
Ze spraw technicznych: szosa umyta, jednak hamulce coś głośno trą a w obręcze mam wtartą gumę z klocków i nie mogę tego doszorować.
Mimo wręcz rekreacyjnej jazdy (bez licznika jeszcze) wyszedł fajny czas (na podst. radia), jak miałbym bić rekord to spokojnie można zejść poniżej godziny (ale na szosie)