poranna jazda

Piątek, 6 kwietnia 2012 · Komentarze(2)
-4...
Mam nadzieję, że ostatni raz tej wiosny odmroziłem sobie dłonie.
Przegoniłem za to stadko saren na niemieckich polach.
Jeżdżę na mocniejszym niż zwykle przełożeniu i większe podjazdy pokonuję na stojąco co by się poruszać na rowerze.

Komentarze (2)

W pewnym koszyku po święconce
chleb polował na zające,
jajko mocno boli głowa,
a sól z pieprzem już gotowa iść radować się na łące.

rowerzystka 16:35 sobota, 7 kwietnia 2012

Też miałem wcześnie rano wyjechać, ale Twój wpis o odmrożonych dłoniach mnie pohamował ;D

saren86 12:34 piątek, 6 kwietnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ziejz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]