zimowy relaks...
Sobota, 19 stycznia 2013
· Komentarze(0)
Pojechałem posłuchać sobie najnowszego Knopflera...
Spokojna (bo i muza spokojna) jazda z elementami terenu.
Wolniej jechałem to więcej widziałem:
p.s. ostatni kilometr z buta bo w drugiej nowej/starej kolcowanej oponie zrobiłem dziurę... (i chyba wiem gdzie - za mało silikonu dałem)
Spokojna (bo i muza spokojna) jazda z elementami terenu.
Wolniej jechałem to więcej widziałem:
zima...© James77
sarny© James77
polną drogą...© James77
p.s. ostatni kilometr z buta bo w drugiej nowej/starej kolcowanej oponie zrobiłem dziurę... (i chyba wiem gdzie - za mało silikonu dałem)