Wpisy archiwalne w kategorii

0-50km

Dystans całkowity:19117.14 km (w terenie 1174.93 km; 6.15%)
Czas w ruchu:790:03
Średnia prędkość:23.95 km/h
Maksymalna prędkość:68.60 km/h
Suma podjazdów:8497 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:161 (86 %)
Suma kalorii:23697 kcal
Liczba aktywności:580
Średnio na aktywność:33.02 km i 1h 22m
Więcej statystyk

puszcza raz jeszcze

Niedziela, 21 października 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, wycieczka
Zabawa po starych i nowych terenach z omijaniem żywych przeszkód (sporo ich było).
Prawdopodobie ostatnia taka jazda w tym roku. Od jutra ciemność, mgły, zimno i deszcz...

Za to dzisiaj ciepło i słonecznie.
Tak było:

Podjazd Miodową dla mtb:
Miodowa wer. mtb © James77


Lubię jechać przez ten dziurawy most:
ulubiony most © James77


wojskowe piaski:
na poligonie © James77


Kto się zbiera na wycieczki:
Głębokie - punkt zbiórek szczecińskich rowerzystów © James77


krótki postój na łyk wody:
łyk na szczecińskiej gubałówce © James77


kiera:
moja sterówka © James77


Jedyny mi znany odcinek asfaltu w puszczy wkrzańskiej:
asfalt w lesie © James77


Na trasie:
leśna droga © James77


Jeszcze puszcza:
więcej lasu © James77


Na koniec runda po Głębokim (pełno luda):
dookoła Głębokiego © James77


poranna jazda wer. 1

Poniedziałek, 24 września 2012 · Komentarze(0)
Miało padać - nie padało
Miało być 6st - było 9...
Ostatni raz przed urlopem (i całkowitym rozpasaniem) skoczyłem na moją pętelkę do Bismarck.
Wiatr w końcu wyłączyli i jechało się lekko i przyjemnie.

poranna jazda wer. 3a - plan wykonany

Piątek, 21 września 2012 · Komentarze(1)
5st zaczyna być normą o 5.
Wyciągam ciężkie działa na chłód - ocieplane z windstopperem spodnie, buff, zimowe rękawice + góra jak wczoraj.
Było ciepło i komfortowo, co widać po "normalnym" czasie.

Dzisiejszą jazdą zakończyłem "cieniowanie" siebie.
Celem było 83, a jak się okazało dzisiaj - doszedłem do 82kg.
Pełen sukces, szczególnie miło jak zakładam pasek, który nosiłem zeszłej zimy - brakuje dziurek :D

Wracam (po urlopie) na swoją podstawową pętlę - 30km, dla podtrzymania efektów i utrzymania sprawności.

poranna jazda wer. 3a

Czwartek, 20 września 2012 · Komentarze(1)
Zaklinałem rzeczywistość i ubrałem się jak na 10st + bluza...
Jednak termometr nie kłamał pokazując 5st, skutkiem czego zmarzłem.
Jechałem 30-32, bo wiatr i zimno były przenikające do kości. Z kolei wolna jazda i niski puls raczej nie rozgrzewają...
Zaliczyłem nawet 2 sikustopy co dodatkowo potwierdza spore wychłodzenie.

Na drodze do Plowen na odcinku leśnym, kiedy było jeszcze ciemno, kilka metrów przed rowerem przebiegła (przeleciała?) sarna. Całość trwała chyba z 0,5sek., po fakcie zdałem sobie sprawę co się przed chwilą stało...

Jeszcze jutro, ale efekty już widać :)

poranna jazda wer. 3a

Wtorek, 18 września 2012 · Komentarze(3)
warunki takie same jak wczoraj + lokalne gęste mgły.
Na zmianę - jechałem w chłodnym, to za chwilę w ciepłym powietrzu...
Czas za to fajny wykręciłem.


p.s. Gdzie jest księżyc?

poranna jazda wer. 3a

Poniedziałek, 17 września 2012 · Komentarze(0)
Niby 12 st. to jednak ciepło. Mimo napinki czas słaby, po wczorajszym jeszcze mi nie przeszło...
Pogoniłem 3 sarny i 2 zające.

Jeszcze tydzień... i urlop :)