Jak smarować łańcuch (moja metoda): 1 minuta czyszczenia drucianą szczotką łańcucha i kasety (z casto kpl. trzech za 5 pln), czasem blatów. 1 minuta czyszczenia odtłuszczaczem łańcucha (szczególnie boków - ma być czysto) i kółek przerzutki (b. ważne) 1 minuta smarowania łańcucha (po kropelce na ogniwo) 1 minuta kręcenia korbą na rozprowadzenie oleju (najfajniejsza część - lubię słuchać terkotania wolnobiegu) 30 sekund wycierania szmatką tego co nie "weszło" (+ kółka przerzutek) 30 sekund sprawdzenie działania i sprzątnięcie po sobie.
Po latach jeżdżenia doszedłem do wniosku, że dłużej niż 5 minut nie powinno to trwać (wyjąwszy szczególne przypadki).
Wichura + deszcz, tylko chwilę zastanawiałem się czy jechać. Trzeba było wykorzystać sprzyjające warunki na pewnych segmentach (ale chyba nic z tego - licznik padł) :/
Rower wrócił z serwisu...Pora więc dalej nawijać kilometry... Tymczasem w moim rowerowym świecie nastąpiła zmiana pogody i rano uderza mnie upał - całe 10st. Jak się teraz ubrać panie Premierze, no jak?
W domu szybko uwinąłem się z obowiązkami i dostałem 2 godziny wolnego. :) Nie miałem ochoty na gonienie za średnią, wybrałem bujanie w terenie. Relaks, podziwianie widoków i niepatrzenie na licznik takie były cele "treningu". A ponieważ o stworzenie pewnego segmentu poprosiła mnie Ula to wiedziałem gdzie się "bujnąć". Po wykonaniu roboty wdrapałem się na okoliczną górkę i...siedziałem sobie z pół godziny: Jak już zmarzłem to w dół i do domu...prawie. Bo w Ostoi na 5km przed domem zgubiłem Bardzo Ważną Śrubkę zawieszenia i teraz nie mogę jeździć. :/ Niestety z tego co się dowiedziałem najbliższa taka śrubka jest w niemieckim sklepie Radona i to w zestawie.
No cóż... wycieczka bardzo fajna, ale chyba pora na nowy rower. :)
2 stopnie - tyle pokazał termometr. Ale na polnych drogach było na pewno mniej bo straciłem czucie i w pracy, kiedy ręce dochodziły do swojej temperatury czułem jakby mi płonęły...
Nadal jednak jest świetna pogoda i jazda sprawia mi wiele frajdy. :)
Chwila prawdy: I wyniki (jak to na początku miesiąca): waga: 82,5kg (-1,3kg od 1 lutego) tłuszcz: 13,6% (+0,2 od 1 lutego) kasa wydana na rower: 200zł (bluza BBt, taksówka roweru, baterie do lampek) - (razem 560 od 1.01.2015)