Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:23444.27 km (w terenie 636.19 km; 2.71%)
Czas w ruchu:860:14
Średnia prędkość:26.71 km/h
Maksymalna prędkość:77.90 km/h
Suma podjazdów:19886 m
Maks. tętno maksymalne:178 (95 %)
Maks. tętno średnie:166 (89 %)
Suma kalorii:69636 kcal
Liczba aktywności:359
Średnio na aktywność:65.30 km i 2h 26m
Więcej statystyk

RR 3/9

Poniedziałek, 21 lipca 2014 · Komentarze(0)
Miodowa x3
Strzałowska x3 (już za samo miejsce jest +10 do motywacji, wjeżdżałem pod baczną obserwacją żuli, że coś się na dzielni dzieje.)

RR 2/9

Niedziela, 20 lipca 2014 · Komentarze(3)
Zabawy dzień drugi.
Miodowa x10

czwartkowa wytrzymałość

Czwartek, 10 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, praca
Obecnie rano jest chyba najprzyjemniej jeździć. O 5:30 - 21st, "lekkie" słońce, brak wiatru - szkoda, że jestem w stanie wyrwać tylko 2 godziny. Od pierwszego budzika do wpięcia się w spdy mija zaledwie 25min. - za to prawie nikogo na drogach nie ma.
55km - 1:50- średnia utrzymana.

wtorkowe interwały

Wtorek, 8 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, praca
30:30x8
reszta luźno.
temperatura o 6 - 19st - super, ale burzowo.
Wczoraj pod Kołobrzegiem piorun z takiej małej burzy trzasnął obok drzewa pod którym schował się rowerzysta i go poraziło. Przypomniała mi się sytuacja, kiedy mnie na otwartej przestrzeni złapały niezłe pioruny - miałem wtedy sporego stracha!

trochę dłużej

Czwartek, 3 lipca 2014 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, praca
Czwartkowa realizacja mega planu treningowego przebiegła bez niespodzianek.
55km w 1:52.

Niespodzianki miałem za to podczas wczorajszego serwisu:



A to przyczyna pisku hamulców:


Pęknięcie odkryłem przez przypadek, podczas zamiany miejscami opon. Na razie będę się z tym kulał bo żadnych niepokojących oznak nie odczuwam.
Z hamulcami lipa, bo ciekną uszczelki przy tłoczkach i cała okolica tarcz i zacisków jest uwalona brudnym płynem hamulcowym. Z hayesami nigdy takich problemów nie miałem (a ponoć takie to badziewne hample były - 8 lat, z 15kpl klocków i jedna uszczelka-przepona w zbiorniczku wyrównawczym). Za to Shimano M575 ciekną już po jednym sezonie.
A cieszyłem się, że jeden miesiąc przejechałem bez żadnych inwestycji w sprzęt.

sprintem

Środa, 2 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, praca
Poranna pętla 44km w 1:26 - za późno wyszedłem i był ogień do pracy. 
Chyba rekord padł (czas razem z miastem). Dając nogom odpocząć zwalniałem do...30. Lubię to.

planik na lipiec

Wtorek, 1 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, praca
Najpierw ranne przyjemności:

A po długiej rozgrzewce realizacja lipcowego planu:
Tylko dwa punkty:
-Wtorkowe interwały
-Czwartkowa wytrzymałość

Dzisiaj 30s sprintu na stojąco i 30s odpoczynku x8 powtórzeń - to wystarcza abym płuca miał na wierzchu.

A no i dobry wytop nie obędzie się bez diety: niech będzie, że przykręcę trochę ulubiony kranik - chyba miesiąc wytrzymam. :)