Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczka

Dystans całkowity:15784.55 km (w terenie 989.00 km; 6.27%)
Czas w ruchu:605:53
Średnia prędkość:25.80 km/h
Maksymalna prędkość:67.70 km/h
Suma podjazdów:36035 m
Maks. tętno maksymalne:183 (98 %)
Maks. tętno średnie:166 (89 %)
Suma kalorii:117426 kcal
Liczba aktywności:168
Średnio na aktywność:93.96 km i 3h 38m
Więcej statystyk

setka...

Niedziela, 6 października 2013 · Komentarze(1)
Kategoria 100-200km, wycieczka
Uczestnicy
Dawno nie byłem na jakiejś ustawce. W końcu udało się zgadać z Bartkiem na wycieczkę do Schwedt. Kolega zapowiadał tempo wycieczkowe, więc wybrałem się góralem z nadzieją, że nie zgubię koła.

Koło utrzymałem, jeden bidon ledwo starczył, wracaliśmy pod wiatr...ale było przyjemnie.
Jestem mile zaskoczony średnią (30 po 3 godzinach), w Ladenthin - po pożegnaniu -zwolniłem jednak do tempa relaksującego.

Maszyny w Schwedt © James77

pogaduchy w Mescherin

Sobota, 7 września 2013 · Komentarze(5)
Kategoria 100-200km, wycieczka
Uczestnicy
Doktor Zło zaplanował taką setkę, w której najlepsze momenty były pod najgorszy wiatr. Nieźle można było się ujechać. Oczywistą oczywistością był odpoczynek u celu podróży - Mescherin.
Jak tylko tam dojechaliśmy to...
Opalanko w Mescherin © James77

... po godzinie (popijając sobie co tam kto miał w bidonach) ruszyliśmy tyłki do domu. Pogoda wyjątkowo dopisała i gdyby nie Nasze Drugie Połowy to pewnie byśmy tam siedzieli dalej.

Najbardziej przegadana ustawka. :)
pozdro Gaduły :)


p.s. czas z dojazdem. 100 wyszła w 3 godziny.

Wypad z kolegami, czyli Hrmax sezonu

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · Komentarze(3)
Kategoria 100-200km, wycieczka
Szybka ustawka na Głębokim z ludźmi, którzy nie jeżdżą rekreacyjnie...

Trasa, przez Niemcy do Dobieszczyna i dalej do Nowego Warpna - czyli znikomy ruch, gładkie asfalty i całkiem niezła prędkość...

U celu pamiątkowa fota (Darek, Piotr, ja, Roman, Robert):
Wspólne zdjęcie © James77


Po czym ogień do domu. Nowa droga zachęcała do akcji i tak też było. Sporo samotnych szosowców mijaliśmy i jakieś dwie większe ustawki.
Fajnie się wyjechałem, dobra odmiana od mtb.

A tytułowy Hrmax został osiągnięty na hopce w Dojczach, kiedy zaatakował Robert, za którym skoczył Piotr. Musiałem odpowiedzieć na atak - doszedłem kolegów i poprawiłem osiągając to czego nie widziałem od kilku lat czyli tętna powyżej 180 - było 183 i miałem płuca na wierzchu.
Ale warto było...
:)

nietrafiona wycieczka

Środa, 21 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczka, 50-100km
Miałem pojechać na inną barkę, ale chyba przy planowaniu wypiłem o jedno piwo za dużo...

Cóż... pojechałem do Lubczyny zobaczyć co to za topielca widać z kosmosu. A dla wyżycia się terenowego powrót miał być wzdłuż linii brzegowej...

Taaa... ile to wczoraj browców pękło?

No dobra, nieświadomy pojechałem i oto co zobaczyłem:
Stara barka © James77


Złom, jakich mało. Jak ktoś chce można tam wejść a na rufie stoją przyspawane krzesełka, grill i stół na dywanie :)
Ja skorzystałem ze stołu:
Śniadanie na barce © James77


Barka jest dziurawa jak sito i raczej nie specjalnie tam drugi raz zawitam:
Dziura © James77


To był główny punkt wycieczki. Dalej miałem wracać jakąś nieopisaną przez nikogo trasą...
Miałem pewne trudności z dotarciem na nią, po czasie w końcu trafiłem. Na początku było tak:
Trasa © James77


później tak:
Trasa dalej © James77


a jeszcze później tak:
Trasa © James77


No tutaj stanąłem zastanowić się co dalej, już nie chciało mi się wracać przez te piaski, więc pognałem w zarośla...
Kiedy jechałem nie widziałem koła, ale i tak prędkość była większa niż wcześniej...
Po godzinie dojechałem do asfaltu i tu już miałem dosyć, pognałem jak mogłem najszybciej do domu.
I tu mógłbym zakończyć tę nudną opowieść, ale było jeszcze coś: na asfaltowej ścieżce rowerowej (prawdziwy OS) wyciąłem szlifa zdzierając sobie skórę z łokcia i kolana. Wyrwałem klamkę w nowym hamulcu i jeszcze bardziej rozdarłem siodło Fizika...

:)
yeach, następnym razem będzie lepiej...

Szlakiem Orła Bielika

Wtorek, 20 sierpnia 2013 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, wycieczka
Dawno tam nie byłem i właśnie w tych okolicach chciałem się dziś pobujać.

Szlak rowerowy jest tak poprowadzony, aby pokazać najbardziej atrakcyjne rejony rozlewiska Dolnej Odry. Ponoć latają tam nawet Orły Bieliki...
Mi się tam podoba, ze względu na ukształtowanie terenu (słynny podjazd-ścianka), fajne szutrowe drogi i miejscówki na postój. Szkoda tylko, że jest taki krótki.
Zdjęć widoków jak zwykle nie robiłem, interesują mnie raczej maszyny i to dla nich się zatrzymam i wyciągnę aparat.

O, np. takie:
Old bike © James77


Dzisiaj jednak takich zwierząt było pełno:
Wypasiony ślimak © James77


Myślę, że wiadro takich "grubasków" bym uzbierał. Miejscami musiałem mocno patrzeć pod koła, aby któregoś nie rozjechać.

Szlak się skończył, a ja pojechałem do Mescherin na stałą miejscówkę niektórych bajkstatowiczów (byłych).
Oczywiście fota...:
Radon QLT © James77



...i drugie śniadanie (była 10):
Model © James77


Powrót do domu po trosze nowymi drogami. Szkoda tylko, że pogoda słaba. Mimo dwóch warstw było mi chłodnawo.
Może jak będzie cieplej to uda mi się tu żonkę zaciągnąć :)

po urlopie

Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 · Komentarze(2)
Kategoria 0-50km, wycieczka
no i koniec...
Napatrzyłem się na mtbowców i szosowców jeżdżących po górach, tak że rano wskoczyłem na rower i pomknąłem "zaliczyć" trochę terenu.
2 godziny jazdy i marne 300m - no cóż - więcej piachu za to mamy :)

W końcu trafiłem na ruiny wieży Quistorpa:
Ruiny wieży Quistorpa © James77


100 lat temu tak tu było:
Wieża Quistorpa z 1910 roku © James77


Jak widać - miejsce do wyrywania dam :)

Wybudowana na polecenie Martina Quistorpa w 1903 r. w hołdzie dla swojego ojca Johannesa, fundatora wielu inwestycji miejskich i bardzo wpływowego człowieka. Zniszczona przez Niemców w 1945 r. podczas walk o Szczecin.
I tak od tego czasu dalej niszczeje...


p.s. glebę zaliczyłem - blok się zablokował i biodro obite.
p.s.2. waga "po": 85kg - pięknie...będzie co palić :)

przed urlopem...

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, wycieczka
Rano po spakowaniu wszystkiego miałem jeszcze godzinę do wyjazu, więc zrobiłem sobie szybki wypad na podstawową pętlę.

Nowe Warpno po raz pierwszy...

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · Komentarze(5)
Kategoria 100-200km, wycieczka
Narzekałem ostatnio na brak nowych terenów do jazdy, a tu proszę - otwarto właśnie starą/nową drogę do Nowego Warpna. Kierunek na niedzielę wydawał się oczywisty.

I nie zawiodłem się - wymyślona trasa przez Niemcy i nową drogę była szybka i komfortowa. Jakość tej drogi można porównać do niemieckich gładzi asfaltowych - może to tamtejsza firma robiła? Nie wiem.

Same Nowe Warpno (zdaje się - najbogatsza gmina w Polsce) po zastrzyku pieniędzy mocno inwestuje i to widać. Miasto ładnieje i przyciąga turystów - i fajnie bo ze Szczecina przez Niemcy można pojechać po perfekcyjnej nawierzchni.

Nie robiłem zdjęć atrakcji turystycznych (można je zobaczyć u innych).
Za to rower wzbudził zainteresowanie starszego gościa na szosie. Porozmawialiśmy sobie jak to się teraz fajnie tu jeździ i ogólnie o rowerowaniu. :)

Moser w Nowym Warpnie © James77


BTW - Moser ciął dzisiaj asfalt aż miło, nie spodziewałem się takiej średniej :)

powrót do korzeni

Sobota, 10 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, wycieczka
Po ostatnim maratonie szosowym nie mogę patrzeć na stałe, zjeżdżone na maksa trasy asfaltowe...
Dlatego, żeby nie odstawić roweru w kąt pojechałem pobawić się fullem w lesie.
Trasa...nieplanowana,
czas...dwie godziny,
miodność... duża :)

Dobrze jest mieć dwa rowery w różny teren. Jak się jeździ samemu to taka odmiana dobrze robi, bo ileż można odwiedzać kota w Locknitz ;)
Inna sprawa, że maraton w Zieleńcu dał mi tyle wrażeń, że moje stałe trasy straciły dla mnie całkowicie atrakcyjność. Takie "zatracenie" się (do zabłądzenia) na nieznanych ścieżkach w lesie dobrze robi na steraną psyche (jeszcze z dobrą muzyką w uszach - świetnie).

Lubię tu podjeżdżać:
Szczecińska Gubałówka © James77


Gdzieś w lesie:
W lesie © James77


A jak się wyjedzie z lasu, to robi się płasko jak stół:
Szczecińskie krajobrazy © James77