Wpisy archiwalne w kategorii

rolki 2014

Dystans całkowity:835.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:28:24
Średnia prędkość:29.40 km/h
Maks. tętno maksymalne:164 (88 %)
Maks. tętno średnie:148 (79 %)
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:83.50 km i 2h 50m
Więcej statystyk

praca - lekko

Czwartek, 3 kwietnia 2014 · Komentarze(2)
Jak już "zażyło" się jazdy w ciepłym, wiosennym powietrzu to ranne kręcenia w temp. 3-6st. są coraz trudniejsze. 
Dzisiaj do miasta wjeżdżałem z początkiem braku czucia w dłoniach, ale w okolicach castoramy znalazłem się nagle w jakieś strefie ciepłego powietrza i palce uratowałem. Od tamtego momentu miałem wrażenie jakbym jechał w pokoju - całkiem przyjemnie...

rolki #10 - życiówka

Piątek, 14 lutego 2014 · Komentarze(8)
Ustanowienie nowej życiówki w jeździe na rolkach.
Atak na 6 godzin poszedł sprawnie, myślałem że będę cierpiał ale plan był dobry i gładko poszło. 
Podzieliłem czas na 3 etapy, między którymi robiłem ok. 10 min. przerwy technicznej.
Chciałem jechać na 140bpm, ale jak się okazało - mimo utrzymywania kadencji 85-95 i tego samego biegu 50x13 (przedostatni) - w dłuższej perspektywie tętno utrzymywało się w przedziale 135-147 (było nawet 129 ale i 150).
W przerwach jadłem po bułce i drożdżówce, napełniałem bidony (2x0,7) wodą , walczyłem z WiFi (zwiecha rutera).
Słuchałem radia, płyt, tv z olimpiadą. Komputer oczywiście stał przed nosem, ale chyba więcej wgapiałem się w licznik. Stąd jeden film oglądany 3x: Majorka
Wypiłem 4,5 litra wody jednak po "rolowaniu" ważyłem o 2,5kg mniej niż na początku.

Zaznaczałem w liczniku przedziały co godzinę aby widzieć czy są jakieś różnice. Widać w garminie jak z każdą godziną jadę coraz wolniej (jednak różnica między pierwszą a ostatnią godziną nie przekracza 10%).
Wpisany dystans - przeliczony (czyli 75% tego co pokazał licznik).
Czas brutto 6:41 - telefony, awaria sieci, utrata równowagi, trochę łaziłem...
Kalorie? połowa tego co mówi garmin: 5500kcal - idę na bigmaca :D

rolki #9

Sobota, 8 lutego 2014 · Komentarze(1)
Interwały:
2 serie po 60s/30s x8 bieg 50x12
Intensywność spora.
Różnica w tętnie między odpoczynkiem (30s) a aktywnością (60s z kad. 115) to zaledwie 3 uderzenia, za to oddech uspokajał się po 10 sekundach.

dystans przeliczony
kad. 89

rolki #8

Niedziela, 2 lutego 2014 · Komentarze(3)
W dalszym ciągu baza. Miało być dłużej, ale chyba wczorajsza impreza, ogólne słabe samopoczucie i bardzo męcząca trzecia godzina sprawiły, że "spłynąłem" z rolek.
Dobry film do kręcenia na 1:30: 
Majorka

rekord jazdy z zamkniętymi oczami: 3 sekundy ;-)
Śr. kad. 84
dystans przeliczony 
staty wagowe na 1.02.2014:
83,9kg/14% tłuszczu - pora zacząć coś z tym robić.

rolki #7

Niedziela, 26 stycznia 2014 · Komentarze(4)
Jak wytrzymać 3h (i więcej) na chomiku?
1. Przestań narzekać, że trenażer to zło. Pomyśl, że idziesz pokręcić nogą, a to przecież lubisz.
2. Zjedz coś lekkiego np. banana, zabezpiecz sobie 1-2 bidony napoju (ja piję tylko wodę). Po dwóch godzinach dobrze coś przegryźć - idealny dla kolarza to - a jakże - banan
3. Weź sobie coś do roboty, z mojego doświadczenia najlepszy jest komputer z około godzinnymi filmami jazdy na rowerze nagrywanymi z kierownicy
4. Wybierz filmy po 1:15-1:25 robiąc sobie między nimi przerwy na napełnienie bidonu, nasmarowanie się sudokremem, czy wytarcie ciała ręcznikiem (max 2min.). Dzięki tym czasom, drugi postój wychodzi na około 2:30, więc trzeci filmik może być już krótszy i inny np. Watts (chociaż on zbyt rozprasza). Pasek postępu filmu ładnie wtedy zapieprza.
5. Jako nagrodę po trzech godzinach dokręć jeszcze minutę, tak dla satysfakcji że zacząłeś właśnie czwartą godzinę treningu (a to tylko kwestia czasu, kiedy zaatakujesz kolejną godzinę).
6. Koniec, proszę mi teraz nie pisać że godzina to jakaś masakra. :-)

Dzisiaj dalej ćwiczenie bazy.
Trasy:
1. http://youtu.be/AbcyLJh0CWA. Alpe d'Huez climb
2. http://youtu.be/a6zek2bRuBY. Col de la Madone - full climb

Dystans przeliczony
3 bidony wody
Kad. 88
bieg 50x14

rolki #6

Niedziela, 19 stycznia 2014 · Komentarze(6)
Baza po trasach Majorki. W drugiej godzinie jakieś interwały, w trzeciej - luźno. Znowu zignorowałem poziom wysiłku bo po wszystkim byłem wypompowany (zwykły banan by pomógł). 
śr. kad. 85
bieg 50x14
1,5l wody
dystans przeliczony.

To co, kiedy robimy wyścig trenażerów?Roller race

rolki #4

Niedziela, 12 stycznia 2014 · Komentarze(8)
Baza z Youtube...szybko minęło.
Wpisany dystans przeliczony.
bieg 50x14
2l wody, banan
śr. kad. 82

rolki #3

Sobota, 11 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Rozkręcanie nogi przed jutrzejszym maratonem. Cieszę się, że minął mi DOMS po poniedziałkowej tabacie. Fakt, że całkowicie rozwalił mi mój przemyślany plan treningowy, no ale...następnym razem mam nadzieję będzie to krócej trwało...

Dzisiaj poginanie w peletonie w jakimś amerykańskim ogórze po bajecznych drogach i w palącym słońcu. W necie jest wszystko...

cad: 87
bieg: 50x12 (max)
1 bidon
dystans przeliczony, kałuża potu na macie

rolki #2

Niedziela, 5 stycznia 2014 · Komentarze(2)
Kategoria rolki 2014
Baza z chłopakami po trasach Majorki. O mały włos bym zjechał z rolek kiedy chciałem - jak oni - złożyć się do zakrętu ;-)
Wypite 2l wody, zjedzony banan na bufecie. W trzeciej godzinie wyraźny ból w krzyżu...hmmm :-/
Dystans z licznika - 121km pomnożony przez Xrf daje 91 "realnych" km.
cad: 84

rolki #1

Sobota, 4 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria rolki 2014
Rozpoczęcie rolkowania A.D. 2014
Całość na 12x50 co daje odczucie jazdy po płaskim z prędkością 35-37km/h (na liczniku mam 50).
Wprowadzam swój własny przelicznik rolkowych kilometrów, którego nazwałem Roller Factor (Xrf). Wynosi 0,75*dystans na rolkach.
Dzisiaj było 65km więc wychodzi 49km realnych. Co moim zdaniem się sprawdza, bo na 100km mam czas 3 godz.
Jak widać miałem sporo czasu na wymyślanie. ;-)
Tym razem dystans z rolek będę wliczal do wszystkich przejechanych kilometrów (żeby nikt się nie czepiał to w kategorii wrotkarstwo. Wrotkarze wybaczcie).
Zrobiłem błąd i nic nie piłem, co skutkowało mdłościami po skończneniu. Zmiana pozycji wywołała ból w krzyżu.
cad: 85