wieczorna jazda

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · Komentarze(2)
Kategoria wycieczka, 0-50km
Pod koniec dnia wskoczyłem na szosę pociąć niemiecki asfalt.
Tym razem zrobiłem drobną modyfikację swojej pętli i z Bismark pojechałem do Ramin. Nowa droga ze ścieżką rowerową do Linken jest genialna, muszę częściej tam jeździć.
Generalnie lubię te niemieckie wiochy, lubię sobie pooglądać te czyste, zadbane gospodarstwa, lubię sobie poużywać dobrych dróg, z minimalnym ruchem... I w ogóle pojeździć tam bezstresowo... czysty relaks :)

Komentarze (2)

tak, ale nie dlatego, że syf w zagrodzie, tylko z powodu działalności rolniczej...

James77 06:04 środa, 11 kwietnia 2012

ale jak tak porównuje to te niemieckie wiochy bardziej śmierdzą niż polskie :)

sargath 19:04 wtorek, 10 kwietnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzaja

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]