poranna 30tka

Wtorek, 18 grudnia 2012 · Komentarze(5)
1st i mgła, tak samo jak wczoraj.
Ubrałem się też lekko i muszę przyznać, że jednak bardziej mi to odpowiada niż 2 termokoszulki, zwykła koszulka i bluza...

Ze zwierząt przebiegających drogę: zając, mysz polna, lis.

Dalej mokro, ale już nie odczuwam niepokoju, jak to sól, piasek, woda penetrują uszczelki, ogniwa łańcucha, łożyska, wyciera się teflon na goleniach...
Pogodziłem się z tym.

W końcu została przyjemność z jazdy...


p.s. wieczorem bieg 35min

Komentarze (5)

dzięki za miłe słowa :)
mysz łatwo dojrzeć - podskakuje toto na śniegu jak na jakiejś sprężynce, poza tym o mało bym jej nie przejechał...
W lesie myszki uciekaja na drzewo - widziałem! :)

p.s. Ostatnio jeżdżę bez okularów. Mam stale ostry obraz, bez porównania ze szkłem!

James77 07:55 czwartek, 20 grudnia 2012

dzięki,
ja podziwiam Twoje wycieczki :)

James77 19:44 wtorek, 18 grudnia 2012

podziwiam konsekwencję

jarrek-removed 07:43 wtorek, 18 grudnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mmyta

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]